Pierwsza połowa dla Betisu. Wynik otworzył w 9. minucie Abde Ezzalzouli po podaniu Isco. Hiszpanie byli dobrze zorganizowani, bronili blisko siebie i wyprowadzali groźne szybkie ataki. Chelsea nie mogła znaleźć sposobu na zwarte szeregi rywali.
Cztery razy Chelsea w drugiej połowie
Trener Maresca zareagował dwiema zmianami w przerwie i kolejnymi dwiema po godzinie gry. Kilka minut później obudził się Cole Palmer, który precyzyjnym dośrodkowaniem znalazł wbiegającego w pole karne Enzo Fernandeza, a ten strzałem głową z bliska pokonał bramkarza.
Kilka minut po pierwszej asyście, Palmer (MVP finału) dał drugą. Tym razem obsłużył z prawej strony napastnika Nicolasa Jacksona. Po strzale klatką piersiową piłka wpadła do siatki.
Na 3:1 podwyższył Jadon Sancho uderzeniem z pola karnego w długi róg, a wynik ustalił Moises Caicedo strzałem z 17 metrów.
Zobaczcie zdjęcia z dekoracji zwycięzców!
Filip Jorgensen: „to my byliśmy lepsi”
– Spodziewaliśmy trudnego meczu, wiedzieliśmy, że są dobrą drużyną. W pierwszej połowie traciliśmy piłkę zbyt łatwo. W drugiej zdominowaliśmy rywali. Jesteśmy bardzo szczęśliwi – powiedział Nicolas Jackson, napastnik Chelsea.
Ostatni kibice wychodzili ze stadionu po północy.