Ponad 41 tysięcy widzów ogląda finał Ligi Konferencji Betis – Chelsea na Stadionie Wrocław. Po asyście Isco gola strzleił Abde Ezzalzouli i Hiszpanie prowadzili po pierwszej połowie.
Chętnych było ponoć cztery razy więcej, więc nie wszyscy wylosowali i kupili bilety. – Nam się nie udało, dlatego przyszliśmy tutaj. Lepiej oglądać z większą grupą niż w domu – mówi Kuba, którego spotkaliśmy w towarzystwie Martyny na placu Wolności. – Wczoraj siedzieliśmy na tej spokojnej stronie Rynku. Wiem, że w innych miejscach dużo się działo, ale taki urok takich wydarzeń – dodał wrocławianin, który dopinguje Chelsea.
Strefa kibica na placu Wolności podczas finału Ligi Konferencji - galeria zdjęć
Na dwie godziny przed meczem na placu Wolności, gdzie jest duży ekran z transmisją Polsatu Sport, było pustawo, ale goście i wrocławianie powoli się schodzili. Z Krakowa autobusem do Wrocławia przyjechał dziś Hiszpan Gonzalo. – 2:1 dla Betisu – typuje. – Dopiero rozglądam się po mieście, ale mogę powiedzieć, że Kraków mi się bardzo podoba, bo jest tanio i są fajne bary – ocenił.
Jak Kuba i Natalia, tak Gonzalo i Bartek nie wylosowali biletów na stadion.
Fajnie ogląda się z ludźmi, bo czuć atmosferę. Chelsea kibicuję od sześciu lat. Obstawiam 3:1.Bartek z Wrocławia
Skład Chelsea FC na finał: Jorgensen w bramce, w obronie Cucurella, Badiashile, Chalobah i Gusto, w pomocy Fernandez, Caicedo i Palmer, w ataku Neto, Madueke i Jackson.
Real Betis: w bramce Adrian, w obronie Rodriguez, Natan, Bartra i Sabaly, w pomocy Cardoso, Isco i Fornals, w ataku Ezzalzouli, Bakambu i Antony.
Obie drużyny są w finale Ligi Konferencji po raz pierwszy. Dla Betisu jest to zresztą pierwszy finał w jakichkolwiek pucharach europejskich.