W sierpniu pisaliśmy, że przechodnie, idąc ul. Świdnicką, mogli zobaczyć nietypowy anons po polsku, niemiecku i angielsku: „Drogi przechodniu, to ty możesz zdecydować o tym, jaki lokal będzie znajdować się tutaj. Weź udział w głosowaniu.” Podany jest kod do zeskanowania lub link do strony, na której zamieszczono ankietę z propozycjami ewentualnego przeznaczenia lokalu. Wśród propozycji są m.in.: bar, restauracja, sklep z modą, bank, szkoła językowa, siłownia lub księgarnia.
– Mieliśmy ok. 100 propozycji i większość z nich dotyczyła gastronomii – mówi Dorota Jurasz–Kraszewska ze spółki Gama, która jest właścicielem lokalu i dodaje, że wyniki ankiety miał decydujący wpływ podczas wyboru najemcy. Ostateczne rozmowy prowadzono z 4 podmiotami.
25 listopada 2016 r. ul. Świdnicka, fot. Janusz Krzeszowski
– Wybraliśmy mniejszy czynsz ale fajniejszą propozycję. Kawiarnia Bohema to klimatyczne miejsce z naturalnymi produktami, domową kuchnią i pyszną kawą. To miejsce doskonale uzupełni klimat Świdnickiej, a na tym szczególnie nam zależało – podkreśla Dorota Jurasz–Kraszewska.
Sprawdziła się ankieta z propozycjami
– Zgłoszone w naszej ankiecie propozycje co do przeznaczenia tego miejsca były doskonałą informacją dla najemcy, bo mógł się przekonać o preferencjach klientów. A w biznesie to bardzo ważne – dodaje Dorota Jurasz–Kraszewska, która wymyśliła nietypowy anons: – Pomysł z głowy. Nie chciałam kolejnego ogłoszenia z lokalem do wynajęcia – zaznacza i dodaje, że jej firma poprzez ankiety będzie szukać najemców także w innych lokalach.
– Ten rodzaj działalności jest efektem nowatorskiego eksperymentu właścicieli nieruchomości, którzy zapytali wrocławian, czego by w tym miejscu oczekiwali i jaka działalność, ich zdaniem, powinna znaleźć się pod tym adresem. To bardzo odpowiedzialne podejście, mające na celu nie tylko racjonalizacje własnych zysków, ale także dobry wizerunek i prestiż otoczenia, w tym wypadku ulicy Świdnickiej. Gratulujemy pomysłu i mamy nadzieję, że znajdzie on swoich naśladowców – podkreśla Katarzyna Chrobak-Eilmes z Biura Rozwoju Gospodarczego UM Wrocławia i dodaje, że ul. Świdnicka wciąż się zmienia: – Tylko w ostatnich dwóch tygodniach ulica wzbogaciła się o „Mleko i miód” – nowy koncept gastronomiczny oraz długo oczekiwany sklep polskich projektantów oferujących wyjątkowe kolekcje „Oh My Concept Store” – wylicza Katarzyna Chrobak-Eilmes.
Od sierpnia 2016 r. w witrynie był nietypowy anons o poszukiwaniu najemcy, fot. Jarek Ratajczak
Historia lokalu przy ul. Świdnickiej 22
Przed wojną był tam salon Mercedesa. W ostatnich latach znajdowała się tam siedziba m.in. spółki Amber Gold, później w lokalu był sklep z towarami za 5 zł. Od miesiąca, właściciel lokalu szuka nowego najemcy.
– To dobre miejsce m.in. na gastronomię: 431 mkw., 3 kondygnacje, antresola, zaplecze kuchenne i piwnica pod ul. Świdnicką – wylicza Dorota Jurasz–Kraszewska.
O przyszłości Świdnickiej zdecydują wrocławianie
Choć dla wrocławian ulica Świdnicka to przede wszystkim jedna z głównych ulic prowadząca do Rynku okazuje się, że pomysły na jej przyszłość bywają bardzo różne.
– Najbardziej zależy nam na wypracowaniu modelu współtworzenia przestrzeni miejskiej, jaką jest ulica Świdnicka – mówi Małgorzata Golak z Biura Rozwoju Gospodarczego Urzędu Miejskiego Wrocławia: – W tym celu stworzyliśmy grupę wsparcia, która ma nam pomóc ustalić jak ma wyglądać ta ulica za 5 czy 10 lat. W jej skład wchodzą m.in. mieszkańcy, miejscy aktywiści, eksperci od przestrzeni miejskich z Wrocławia i z innych miast, mieszkańcy oraz przedsiębiorcy, bez których nie istniałaby ta ulica. Chcemy, aby poszczególne grupy określiły na czym im zależy akurat w tym miejscu.
O tym, jak na ul. Świdnickiej pogodzić interesy różnych grup społecznych i stworzyć wyjątkowo atrakcyjne miejsce, rozmawiali w lipcu 2016 r. we Wrocławiu eksperci od rozwoju miast i innowacji społecznych.
- Czytaj więcej – Na Świdnickiej o Świdnickiej – spotkanie URBACT III [ZDJĘCIA, WIDEO].
- Czytaj także – Prestiżowa i modna, czyli jak się zmienia Świdnicka
Jarek Ratajczak
fot. Janusz Krzeszowski