Podczas pierwszego dnia Forum Ekonomicznego 2025, Wrocław pochwalił się nowoczesnymi rozwiązaniami w zakresie cyfryzacji usług. Opaski dla seniorów, aplikacja zliczająca kilometry pokonane na rowerze i taka, która udziela pomocy weterynaryjnej, nie znalazłyby zastosowania, gdyby nie projekt Smart City, czy program City Lab, ale także wsparcie startupów. Te miały na 24. edycji FE możliwość wzięcia udziału w forum networkingu.
Smart City, Smart Lab - rozwiązania dla Wrocławia
Czy wiedzieliście, że aplikacje, z których wrocławianie korzystają na co dzień, były najpierw testowane przez nich samych? To dlatego, że każda musiała się "sprawdzić". Dla takich testów, projekt Smart City uruchomił program City Lab - miejsce, gdzie każda innowacja przyjmie się... lub nie.
– Smart City to działania, które wprowadzają do Wrocławia wysoką jakość życia –tłumaczy Robert Bednarski, dyrektor ds Smart City przy UM. – Mówimy tu przede wszystkim o rozwiązaniach technologicznych, ale też o działaniach prospołecznych czy zielonych. Docelowo: technologia ma budować miasto o wysokim komforcie życia.
Społeczność Wrocławia powiększa się. Dlatego miasto szuka nowych technologii, które usprawnią funkcjonowanie miejskich systemów. – Możemy przeplanować miasto tak, aby nowe technologie służyły jak najlepiej jego mieszkańcom – wyjaśnia dyrektor Bednarski.
Miasto przyszłości - kto projektuje, kto testuje, kto korzysta?
Taki tytuł miał panel, w którym uczestniczyli nie tylko przedstawiciele Smart City, ale także firmy, które powstały w City Labie - miejscu, gdzie testowane są rozwiązania, jakie potem miasto wdraża lub odrzuca. Wszystko zależy od potencjału owych rozwiązań, badanego przez samych wrocławian.
City Lab Wrocław to program, który funkcjonuje od kilku lat. Polega na testowaniu nowych rozwiązań technologicznych wspólnie z firmami, urzędnikami i wrocławianami. Każde rozwiązanie jakie wdrażamy jest testowane w tym programie.Robert Bednarski, dyrektor ds Smart City przy UM
Program ułatwia dotarcie do potrzeb mieszkańców, ale również do produktów oferowanych przez firmy technologiczne czy inkubatory. W środowisku City Labu, takie produkty są ulepszane poprzez opinie badanych. – Dzięki temu mamy produkt mocno dopasowany do potrzeb mieszkańca – zaznacza dyrektor Bednarski.
Zdarza się jednak, że produkt nie spełnia potrzeb badanych we Wrocławiu. Ale pasuje do mniejszych społeczności. Wówczas proponowany jest w małych miastach. W ramach City Labu testowane są także technologie oparte o AI.
Wśród rozwiązań, z których dziś korzystają wrocławianie są m.in. opaski dla seniorów (monitorujące zdrowie), aplikacja VetApp, czy program zliczający kilometry przejechane na rowerze "W kółko kręcę". Każde z nich badane było w City Labie i zostało wdrożone, by ułatwić, (a także uatrakcyjnić) życie w mieście.
Smart City na forum - skorzystają inne miasta?
Podczas 34. edycji FE na panelu zostały omówione trudne tematy związane z zaufaniem do startupów i ich zaangażowaniem, jakością prowadzonych przez samorządy usług i zasadnością wprowadzania pewnych rozwiązań. To ważne aspekty wprowadzania nowych technologii, pod okiem czujnej opinii publicznej.
– Jesteśmy tutaj po to, żeby poopowiadać o rozwiązaniach, które już mamy, ale też żeby zainspirować się rozwiązaniami, które moglibyśmy zastosować we Wrocławiu – zaznacza Robert Bednarski. – Chcemy również pokazać innym miastom, nie tylko w Polsce, ale także w Europie, jakie rozwiązania funkcjonują już we Wrocławiu i się sprawdzają.
Lataj, poznawaj miasta i ruszaj się!
Do zmiany myślenia, czy podejścia do technologicznych nowinek, miały dziś szansę zainspirować także startupy, dla których powstało tu forum networkingowe ARAW. W przestrzeni restauracji Czerwonej w hotelu Gołębiewski w Karpaczu, spotkali się przedstawiciele sektora MŚP, którzy swoimi rozwiązaniami próbowali zainspirować duże firmy i samorządy miast.
Jednym ze startupów, jakie wzięły udział w forum networkingowym był Try Vinci, reprezentowany przez Jana Surudo i oferujący m.in. maszynę, która za sprawą symulatora lotu zainstalowanego w smartfonie, zachęca do... ćwiczeń.
Prezentujemy produkt dla osób, które już muszą zadbać o mięśnie posturalne ze względu na np. mniejszą aktywność fizyczną, pozycję siedzącą w pracy lub wiek.Jan Surudo, Try Vinci
Firma zapowiada, że produkt będzie można wypróbować podczas FE 2025, na stoisku Dolnego Śląska. Produkt nie tylko oferuje formę ruchu, ale również naukę topografii wybranych miejsc. Rozwiązanie udostępnia bowiem w smartfonie obraz wybranego miasta, skrawka planety, w nawet kosmosu i symuluje lot. Osoba, która próbuje swoich sił na Vincim, utrzymuje maszynę w locie, mięśniami własnego ciała.
Dlatego jeśli Wrocław zechce zachęcić wrocławian, albo turystów planujących zwiedzić miasto do ćwiczeń, może zrobić to poprzez Try Vinci, bo członkowie startupu są gotowi stworzyć każdy rodzaj wirtualnej atrakcji, zachęcający do aktywności fizycznej.
Try Vinci planuje w niedalekiej przyszłości wyposażyć w swój przyrząd do ćwiczeń wrocławskie kluby seniora, CAL-e i inne instytucje.
Smartfon kojarzy nam się raczej z bezruchem, z biernym wypoczynkiem, a my chcemy to trochę przekornie odwrócić na zasadzie: czym się trujesz tym się lecz.Jan Surudo, Try Vinci
Startupy miały swoje... 2 minuty. To i tak wiele!
Okazuje się, że w biznesie dwie minuty są absolutnie bezcenne. Właśnie tyle mieli dziś przedstawiciele startupów na zainteresowanie biznesowych "rekinów" swoimi projektami. Networking, który 2 września zainicjowała na FE w Karpaczu ARAW, otworzyła prezes Magdalena Okulowska, życząc wszystkim "powodzenia". Nie bez powodu!
Startup Wrocław koordynuje środowisko startupowe i dba o połączenia między różnymi organizacjami. – Startupy, duży biznes, inwestorzy, podmioty miejskie i uczelnie. Staramy się aby ten organizm funkcjonowali stwarzamy szanse do spotkań między tymi podmiotami. Dzięki temu właściciele startupów pozyskują np. finansowanie lub cenne kontakty – opowiada Paulina Muszyńska, kierowniczka Startup Wrocław przy ARAW.
Netowrking dał szansę na prezentację startupom – w krótkim czasie, a konkretnie w dwie minuty na zaprezentowanie się dużym, potencjalnym kontrahentom. Na wzór pięciominutowych randek, inwestorzy i początkujący biznesmeni zmieniali się przy stolikach, by zdobyć jak najwięcej kontaktów.
Podczas konkursu startupowego na przedstawienie firmy przed inwestorem trwa trzy minuty. To wymaga skupienia się na najważniejszych kwestiach. Obowiązuje konkret, który zainteresuje inwestora czy potencjalnego partnera.Paulina Muszyńska - Startup Wrocław
Jakie inwestycje zostaną poczynione we Wrocławiu, czas pokaże. Najważniejszy był jednak pierwszy kontakt, iskra, która rozpala wyobraźnię, a w rezultacie czyni atrakcyjniejszym życie w mieście.