Gruzja – kraj, którego pozornie nie trzeba Polakom przedstawiać. Odwiedzają go znani polscy dziennikarze i celebryci, i chwalą się tym tak w telewizji, jak i w mediach społecznościowych. Krok po kroku Gruzja wyrasta na symbol atrakcyjnego i - stosunkowo niedrogiego - celu podróży. Gdy jednak zapytać naszych rodaków, czy wiedzą coś więcej o tym niewielkim, intrygującym państwie, zapada cisza. A szkoda, bo Gruzja to rzeczywiście wymarzona wakacyjna destynacja, tak zimą jak i latem – piękne góry, ciepłe morze, starożytne zabytki, świetna kuchnia i cenione wina. Dobrze więc, że w najbliższych dniach dojdzie we Wrocławiu do Polsko-Gruzińskiego Forum Biznesowego „Wrocław – Batumi”. To kolejna szansa na rozwój wzajemnych relacji gospodarczych i współpracy w zakresie turystyki.
Do udziału w Forum przygotowują się także polskie firmy, w tym wrocławskie biuro podróży Bissole Business Travel, które od lat ma w swojej ofercie wyjazdy do Gruzji, w tym coraz modniejsze ostatnio podróże „szyte na miarę” oczekiwań klientów.
– Gruzja to wspaniały kraj. Z jednej strony bliski sercom Polaków, a z drugiej, prawie zupełnie nieznany – mówi prezes firmy Bissole Business Travel Izabela Abramowicz i dodaje – jeszcze nie zdarzyło nam się, żeby nasi klienci wrócili stamtąd niezadowoleni. Dla wielu z nich to nieprawdopodobne odkrycie. Gruzja to kraj, o historii sięgającej czasów rzymskich, wspaniałej kuchni, urzekających zabytkach, ale też pełen otwartych, gościnnych mieszkańców. Ofertę turystyczną Gruzji będzie można poznać we Wrocławiu, podczas targów turystycznych w dniach od 26 do 28 lutego.
Gruzja znana była już starożytnym Grekom jako Kolchida, a w I wieku p.n.e. stała się częścią Imperium Rzymskiego. W IV wieku n.e. przyjęła chrześcijaństwo – sześćset lat przed Polską! Na terenie tego niewielkiego kraju można znaleźć starożytne miasta, zamki i świątynie. Ale także spróbować wybornej kuchni, oraz coraz bardziej cenionych win i nalewek. Na tyle już istotnych na winiarskiej mapie świata, że wine-tour’y stały się osobną gałęzią turystycznego biznesu. – Byłem, próbowałem – wspomina Jarosław Kowalewski – to dla mnie wielkie zaskoczenie, ale pyszne wina Gruzini produkują równie długo jak Włosi, czy Francuzi.
Gruzini mają też świetne trasy narciarskie, jak również krajobrazowo niepowtarzalne rejony do uprawiania paralotniarstwa, czy wypraw na grzbietach koni. Także bezpośrednie połączenia lotnicze z Polski ułatwiają organizację niezapomnianych wyjazdów.