Wrocławska malarka opowiada o świecie spontanicznie i emocjonalnie. Jej obrazy są pełne ekspresji i bardzo bezpośrednie. „Direct Painting” oznacza w tym wypadku oddziaływanie na uczucia i intuicję widza. Tytuł wystawy odnosi się także do rodzaju techniki malarskiej nazywanej po włosku alla prima. Polega ona na kładzeniu farb bezpośrednio na płótnie bez podmalówki i rysunku. Na obrazie widać wtedy wyraźnie ślady pędzla i zacieki farby. Faktura obrazu, ruch pędzla stają się środkiem wyrazu wydobywając emocje, które widz odczuwa niemal namacalnie.
W Galerii Miejskiej XY ankamierzejewska prezentuje prace, które powstały w tym roku. Są wyeksponowane w salach opatrzonych nazwami miast: Nowy Jork, Berlin, Paryż, Tokio.
- Każdy artysta chciałby mieć wystawy w wielu znanych miastach na świecie. Ja już mam – śmieje się Anka Mierzejewska. – Zapraszam do Nowego Yorku, Berlina, Paryża, Tokio.
Malarka przygląda się wnikliwie światu, w którym żyje i każdy jej obraz staje się osobistym komentarzem do wydarzeń, sytuacji, słów, a czasem grą z widzem. Zaskakuje go nie tylko formą wizualną, ale także znaczeniami. Jej wrażliwość ma wiele z dadaistycznych zabaw słowem, pełnych absurdu i zaskakujących zwrotów i skojarzeń. Obrazy XY ankimierzejewskiej mają niezwykłą siłę oddziaływania. Nie wiem, czy wynika to z autorskiej techniki malarskiej – artystka używa mocnych, fluorescencyjnych barw kładąc je bezpośrednio na kolorowe płótna lub aksamit – czy z potrzeby przekazania emocji. Koło jej obrazów nie przechodzi się obojętnie – one krzyczą, zaczepiają, ale też ostrzegają, pokazują co ważne. W najnowszych pracach malarka używa taśm zwykle stosowanych do ostrzeżeń: „Ostrożnie szkło”, „Ostrożnie! Nie rzucać!” czy czarno-żółtych i biało-czerwonych. Tak jakby starała się przestrzec widza przed czymś nienazwanym, uzmysłowić mu niebezpieczeństwo. „Dziedzic obfitości”, „Chwilowe poczucie bezpieczeństwa”, czy „Silny środek” wprowadzają niepokój, uwalniają ukryte lęki.
Z drugiej strony jednak życie to nie same obawy. „W letniej kiecce” kipi ciepłem lata – ruchem, kolorem. „Największa oglądalność” – słupy elektryczne na tle ciemnego nieba, „Obcy język”- automaty telefoniczne przytłaczające liczbą guzików do wciśnięcia, czy „Co za ulga” – fluorescencyjna drabinka pozwalająca przejść w inny wymiar – odkrywają absurdalne poczucie humoru artystki.
Świat XY ankimierzejewskiej jest pełen życia, które artystka afirmuje dzieląc się z widzami swoją olbrzymią energią i zachęcając do wyrażania tego, co czują. Jednocześnie stara się ten świat chronić, pokazując jak bardzo jest kruchy.
„Direct Painting” XY ankamierzejewska w Galerii Miejskiej we Wrocławiu. Wystawa czynna do 22 listopada. Wstęp wolny.