Festiwal Nowe Horyzonty 2024 – seanse w Rynku
Od piątku 19 lipca do 28 lipca na wrocławskim Rynku będą wyświetlane filmy Festiwalu Nowe Horyzonty. Słynne tytuły obejrzymy na ogromnym ekranie.
Start wszystkich seansów po zmroku, o godz. 22.00, wstęp jest darmowy, ale trzeba przyjść wcześniej (aby zająć jedno z plastikowych krzesełek).
Program kina na Rynku 2024
- 19 lipca 2024 – "Poprzednie życie", reż. Celine Song
Pełen ciepła i nostalgii, ale też nadziei cudowny film kanadyjskiej reżyserki i scenarzystki, który oczarował zarówno krytyków, jak i widzów. Nora (Greta Lee) i Hae Sung (Teo Yoo) wychowali się w Korei Południowej i byli w dzieciństwie nierozłączni. Rozdzieleni przez los, spotykają się po dwóch dekadach, gdy są już innymi ludźmi. Wciąż jednak odnajdują w sobie dawne cechy i emocjonalną więź, która ich łączyła.
- 20 lipca 2024 – "Anatomia upadku", reż. Justine Triet
Małżeństwo na skraju załamania. W tym właśnie momencie ginie mąż, żona (genialna rola Sandry Hüller) staje się natomiast podejrzaną. Wszyscy widzowie zadawali sobie pytanie – zabiła czy nie, ale w nagrodzonym Złotą Palmą w Cannes filmie reżyserki Justine Triet ważne jest nie tylko, kto jest winny. Przyglądamy się związkowi dwojga ludzi, którzy niegdyś się inspirowali i byli dla siebie fascynujący, a stali się sobie całkiem obcy.
- 21 lipca 2024 – "Chłopiec i czapla", reż. Hayao Miyazaki
Młody Mahito, odkąd pamięta, żył w Tokio. Los sprawi jednak, że wraz z ojcem przeprowadzi się na wieś, gdzie zamieszka ze swoją ciotką Natsuko. Chłopcu trudno odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Nie ma bratniej duszy w szkole i ciągle tęskni za mamą, która przedwcześnie go opuściła. Zanim zdąży się zaaklimatyzować, pozna niezwykłą czaplę, która stanie się jego przewodniczką.
- 22 lipca 2024 – "Biegnij, Lola, biegnij", reż. Tom Tykwer
Tego filmu z 1998 roku nie zapomną nigdy fani niemieckiego reżysera Toma Tykwera, bo widok aktorki Franki Potente z czerwonymi włosami, która biegnie przez Berlin, aby ratować ukochanego Manniego, zapadł w pamięć każdemu.
Sprawa wymaga dużego tempa, bo Manni stracił sto tysięcy marek, które był winny gangsterom. A Lola (Potente) chce mu pomóc, ale ma na to 20 minut. Oglądamy trzy wersje wydarzeń, które zmieniają się pod wpływem drobnych gestów, losowych zdarzeń, nieuchwytnych zmian.
- 23 lipca 2024 – "Cztery córki", reż. Kaouther Ben Hania
To dokument, który ogląda się jak thriller. Olfa (gra ją Olfa Hamrouni, a czasem też aktorka Hind Sabri), pochodząca z nizin matka czterech córek. Dwie najmłodsze obserwujemy w filmie, dwie starsze zniknęły i dowiadujemy się w trakcie trwania filmu, co się zdarzyło.
- 24 lipca 2024 – "Popiół i diament", reż. Andrzej Wajda
Zaliczany do 100 najlepszych filmów w historii kina, ceniony przez Martina Scorsese i Francisa Forda Coppolę oraz Rogera Watersa z zespołu Pink Floyd. Polecany studentom w szkołach filmowych na całym świecie. "Popiół i diament" miał premierę 3 października 1958 roku i był kręcony na wrocławskich ulicach oraz w Wytwórni Filmów Fabularnych. Zobaczcie, gdzie na randkę wybierał się Zbyszek Cybulski i gdzie zarejestrowano słynną scenę śmierci.
- 25 lipca 2024 – "Rydwany ognia", reż. Hugh Hudson
Scena otwierająca film przeszła do historii, bo grupa mężczyzn biegnących po plaży do muzyki Vangelisa zapiera dech w piersi. A oglądamy historię o uczestnikach igrzysk olimpijskich w 1924, wśród których są dwaj sprinterzy – Żyd Harold Abrahams i misjonarz prezbiteriański Eric Liddell. Obaj utalentowani, zdeterminowani, aby osiągnąć sukces, choć z zupełnie różnych pobudek. Jeden z najpiękniejszych filmów o sporcie, rywalizacji, o życiowych priorytetach.
- 26 lipca 2024 – "Zielona granica", reż. Agnieszka Holland
Agnieszka Holland o dramatycznej sytuacji uchodźców na granicy polsko-białoruskiej. Jeden z najbardziej dyskutowanych polskich filmów ostatniego czasu. A oglądamy historię psycholożki Julii (Maja Ostaszewska), która staje się mimowolnym świadkiem i uczestnikiem dramatycznych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Świadoma ryzyka i konsekwencji prawnych, przyłącza się do grupy aktywistów pomagających uchodźcom, którzy koczują w lasach w strefie objętej stanem wyjątkowym.
- 27 lipca 2024 – "Skazani na Shawshank", reż. Frank Darabont
Film wszech czasów według portalu imdb.com i jeden z absolutnych evergreenów, do którego chętnie wraca się nawet po latach. Niesłusznie skazany za zabicie żony bankier Andy Dufresne (Tim Robbins) trafia do więzienia i próbuje przetrwać w niesprzyjających okolicznościach.
Sytuacja zmienia się, gdy zaprzyjaźnia się z Ellisem "Redem" Reddingiem, a także kiedy naczelnik odkrywa, że z jego pomocą i wiedzą o podatkach może polepszyć finansowo sytuację placówki. Dla Andy'ego to także okazja, by wreszcie zacząć planować inne życie.
- 28 lipca 2024 – "Powoli", reż. Marija Kavtaradze
Litewski film, w którym rozkochali się widzowie. Może dlatego, że nic nie jest tu przewidywalne, idealne, ani nie zwiastuje happy endu. Ale sporo tu prawdziwego życia, a aktorzy grają niczym podpatrywani naturszczycy.
Elena (Greta Grinevičiūtė) jest tancerką, a Dovydas (Kęstutis Cicėnas) tłumaczem języka migowego. Oboje pracują ciałem, szukając najlepszego sposobu, by wyrazić – tańcem i ruchem dłoni – najsubtelniejsze sensy i najgłębsze emocje. Spotkanie zmieni ich życie, choć bycie razem, z pewnego powodu, stanie się sporym wyzwaniem.