O tym, jak ważna jest dla niej kontynuacja i zachowanie dorobku jej męża, Agata Klimczak, aktorka i wokalistka, mówiła rok temu, gdy trwały przygotowania do koncertu poświęconego pamięci wrocławskiego barda, Romana Kołakowskiego, który niespodziewanie odszedł w styczniu 2019. Podkreśliła wówczas w rozmowie dla www.wroclaw.pl:
– Odebrałam dużo kondolencji, ale tuż w ślad za nimi od wielu artystów usłyszałam: „To co, kiedy gramy?”. Oni ode mnie tego oczekują. Ubolewają nad stratą, ale z drugiej strony wiedzą, że nie można wysiłku Romana zaprzepaścić. I ja też to wiem. Będą więc koncerty i widowiska, jakich Roman by się nie powstydził.
Podróż artystyczna trwa...
Ciągłość pracy zachował więc Teatr Piosenki, stworzony przed laty przez byłego szefa wrocławskiego Przeglądu Piosenki Aktorskiej, do życia powołana też została przez Agatę Klimczak i przez nią zarządzana Fundacja im. R. Kołakowskiego.
– Udało mi się przenieść do internetu kilkadziesiąt tekstów Romka, uruchomić stronę www.romankolakowski.pl i włożyć na YouTube'a trochę archiwaliów. Dodatkowo wznowiłam „Operę Matematyczną”, z czego się wyjątkowo cieszę, bo to wielka praca Romana. Zagraliśmy ją dwa razy podczas wielkich uroczystości naukowych w Krakowie w Auditorium Maximum i na Jordankach w Toruniu. Entuzjastyczne przyjęcie daje nadzieję, że „Opera” jeszcze powróci przy kolejnej okazji. Do tego zagraliśmy kilkanaście razy kameralny recital poświęcony Romkowi i wznowiłam spektakl retro „Na rogu świata i nieskończoności”. Prowadzę też rozmowy na temat streamingu oratorium o kardynale Wyszyńskim – opowiada dziś Agata Klimczak i tak jak przed rokiem podkreśla:
– Wiem, że Romek byłby dumny z tego, że jego twórczość żyje, że ciągle pamiętamy.
...mimo różnych przeciwności
– Jesteśmy artystami. Romek też był artystą, wspaniałym. Wielokrotnie napotykał na różne przeciwności, ale zawsze szedł dalej i tego nas uczył. Pomimo że w branży jest dramat i zastój, postanowiliśmy wspólnymi siłami zrobić chociaż zapowiedź koncertu, który mam nadzieję uda mi się wyprodukować jesienią tego roku
Zapowiedź koncertu „Itineris finis non Est"
KoncertWrocław - różne lokalizacje wg programu dnia
Poza artystycznym protokołem...
W chwili śmierci Romana Kołakowskiego jego synek miał zaledwie kilka miesięcy. Taty pamiętać nie będzie, ale z pewnością wiele o nim się dowie.
– Tymek jest wspaniały – mówi o swoim synku Agata Klimczak. – Nagrywamy sobie podczas pandemii wierszowanki. Widzę, że świetnie się przy tym bawi, a ja mam też powód i mobilizację do ćwiczenia. Rośnie jak na drożdżach, jest kontaktowy, odważny i uparty – da sobie radę w życiu. Do tego wychowuje się w wiejskiej społeczności, zna i uwielbia zwierzęta. Będzie z będzie z niego świetny gość. Jak tata. Bardzo go przypomina – mówi dumna mama.
Czytaj o: wrocławskim koncercie „Non est finis” w 2019 r.