wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

8°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 05:40

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. DJ Wika we wrocławskim kinie
Kliknij, aby powiększyć
Na zdjęciu reżyserka filmu „Vika!” całuje DJ Vikę fot. DCF
Na zdjęciu reżyserka filmu „Vika!” całuje DJ Vikę

Na to spotkanie wielu wrocławian czekało latami. Udało się we wtorek 16 stycznia w Dolnośląskim Centrum Filmowym podczas specjalnego pokazu dokumentu „Vika!” w reżyserii Agnieszki Zwiefki. Jego bohaterką jest DJ Wika, czyli Wirginia Szmyt, najstarsza w Polsce didżejka. Na ekranie i na scenie zachwyciła życiową mądrością i optymizmem. – Ja jestem człowiekiem wolnym, nikomu nie muszę się podobać, bo po 80. już nie biorą – żartowała ze sceny DJ Wika.

Reklama

Kobietom nie wypada wypominać wieku, ale tym razem chyba trzeba zrobić wyjątek, bo wyjątkowa jest DJ Wika (Wirginia Szmyt) – bohaterka dokumentu „Vika!” wrocławianki Agnieszki Zwiefki (DCF jest koproducentem obrazu). W grudniu ubiegłego roku skończyła 85 lat, a jej siły witalne i życiowy optymizm, którym zaraża wydają się niewyczerpane.

Jest nie tylko najstarszą didżejką w Polsce, ale, być może, najbardziej zapracowaną seniorką w naszym kraju. Jej zawodowe zobowiązania na najbliższe dni (grała kolejno w Warszawie, Starachowicach, Koninie) to często granie na imprezach od 18.00 do 1.00 w nocy! A następnego dnia musi jechać dalej. Nic dziwnego, że cały czas podkreśla, że brak jej wolnego czasu!

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Spotkanie z DJ Wiką i reżyserką Agnieszką Zwiefką w Dolnośląskim Centrum Filmowym</p> fot. DCF
Spotkanie z DJ Wiką i reżyserką Agnieszką Zwiefką w Dolnośląskim Centrum Filmowym

Agnieszka Zwiefka wytrwale walczy o film „Vika!”

O nakręcenie filmu, którego bohaterką byłaby Wirginia Szmyt zabiegało, bezskutecznie, kilku reżyserów. – Agnieszka Zwiefka była nieustępliwa – przyznaje DJ Wika, a reżyserka śmieje się, że najpierw Wika posłała ją w cholerę. Kluczowa okazała się wytrwałość reżyserki. Dziś Panie są zaprzyjaźnione. – Podczas kręcenia dokumentu Wika robiła mi śniadania. Dla mnie i dla swojego kota – zdradza wrocławska reżyserka.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Reżyserka Agnieszka Zwiefka w Dolnośląskim Centrum Filmowym</p> fot. DCF
Reżyserka Agnieszka Zwiefka w Dolnośląskim Centrum Filmowym

Zdjęcia do filmu „Vika!” trwały ponad 4 lata. Przez ten czas Agnieszka Zwiefka nie tylko zjeździła z DJ Wiką różne imprezy i miasta w Polsce i za granicą, czy do uzdrowisk (m.in. Kudowy Zdroju, gdzie powstała część zdjęć).

Weszła z kamerą do jej domu, poznała synów, została z ekipą zaproszona na urodziny seniorki. Można śmiało powiedzieć, że zaprzyjaźniła się ze swoją bohaterką. 

Zwiefka swój, jak podkreśla, słodko-gorzki film nazywa musicalem dokumentalnym, bo obok typowo dokumentalnego materiału są inscenizowane sceny taneczne ze specjalnie przygotowaną choreografią. W tych onirycznych ujęciach DJ Wika jest fantazyjnie ubrana, zawsze obecna obok tańczących, prowadzi barwny korowód tańczących seniorów. – Kto tańczy, ten się nie starzeje – mówi w pewnym momencie. 

DJ Wika – publiczna i prywatna 

Jej życie to kilka równoległych planów. Jednym są koncerty – na imprezach dla młodych, dla seniorów, na paradach równości, plenerowych wydarzeniach. Film rozpoczyna scena, gdy DJ Wika gra dla młodzieży, a zachwycone dziewczyny wykrzykują, że chciałyby mieć taką babcię, jak ona. Seniorka didżejka nie może opędzić się od selfików, z trudem udaje jej się spokojnie wyjść z klubu. 

Drugim jest życie prywatne. Celebruje je w niewielkim mieszkaniu na jednym z warszawskich blokowisk. Tutaj się gimnastykuje (kręci hula hop lepiej niż niejedna nastolatka), nasłonecznia na balkonie pełnym kwiatów, bawi się z kotem Dudusiem, podejmuje przyjaciół herbatą i ciastem, ale też czasem czuje się jak w potrzasku (zwłaszcza w okresie pandemii, kiedy odwołano masowe imprezy i nie mogła grać dla ludzi).  

I prywatnie, wzrusza się będąc z wizytą w Wilnie, rodzinnym mieście, z którego musiała uciekać w czasie wojny wraz z matką. 

Trzeci to relacje z rodziną. Niełatwe. Bohaterka filmu przyznaje, że wnuki dzwonią raz na pół roku (Agnieszka Zwiefka przekonuje, że teraz sytuacja zmieniła się na korzyść), a z synami brakuje jej w rozmowach wspólnego mianownika. – Nie umiem kupować relacji. Zostawiam naturze – jak nie ma , to nie ma – mówi w filmie.

A podczas spotkania dodała: – Biorę z dystansem wiele spraw. Mam takie relacje z rodziną, jakie są mi potrzebne, jakich sobie życzę. I podkreśla, że najbardziej ceni sobie wolność, to, że może o sobie decydować, poświęcać się pasji. – Jeżeli chcę być samodzielna, niezależna nie mogę siedzieć u rodziny, ale u siebie – podkreślała na spotkaniu po seansie dokumentu „Vika!”.  

Czwarty jest, z pewnością, misja Wiki, która przekonuje, że senior nie tylko nadal może coś ciekawego robić i osiągnąć, ale przede wszystkim powinien spróbować. – Nie musimy się niczego bać, tylko chorób, na które nie mamy wpływu i złych ludzi – mówi Wika i dodaje, że musimy pokochać siebie takimi, jakimi jesteśmy. 

Na spotkaniu w DCF-ie podkreśla, jak po odejściu na emeryturę (przez 30 lat Wirginia Szmyt pracowała z trudną młodzieżą i więźniami na resocjalizacji) stała się nikomu niepotrzebną seniorką w latach 90., kiedy propozycji aktywności dla seniorów były bardzo skromne. Postawiła się systemowi. – Nie będę siedziała w oknie, jak pelargonia – przyznaje w filmie. Zaczęła grać i jest didżejką od 27 lat! – Człowiek się rozwija, jeśli chce – podkreśla DJ Wika. 

Wiktoria Szmyd – cudownie mądra kobieta

Film „Vika!” miał w Dolnośląskim Centrum Filmowym komplet na widowni, wyprzedały się wszystkie bilety, niektórzy przyjechali specjalnie, by zobaczyć swoją idolkę od lat. Innych zachwyciła po prostu pełna wdzięku (żartowała nawet z tego, że wysiadła bateria w jej aparacie słuchowym i trzeba było mówić do niej nieco głośniej), optymizmu, a przy tym życiowo mądra, otwarta na ludzi kobieta. 

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Spotkanie z DJ Wiką i reżyserką Agnieszką Zwiefką w Dolnośląskim Centrum Filmowym</p> fot. DCF
Spotkanie z DJ Wiką i reżyserką Agnieszką Zwiefką w Dolnośląskim Centrum Filmowym

Owacje rozlegały się niemal po każdej odpowiedzi na pytanie. A Krzysztof Majewski z Radia RAM miał wyjątkowo trudne zadanie, bo Wika żyła na scenie własnym życiem. Za to kochają ją fani, a pokochali też ci, którzy spotkali się z nią po raz pierwszy. 

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Spotkanie z DJ Wiką i reżyserką Agnieszką Zwiefką w Dolnośląskim Centrum Filmowym</p> fot. DCF
Spotkanie z DJ Wiką i reżyserką Agnieszką Zwiefką w Dolnośląskim Centrum Filmowym

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl