W ciągu trzech dni we Wrocławiu wystąpi kilkudziesięciu artystów. Przyjadą buskersi z Europy, Japonii, Brazylii, Chile, Argentyny, Meksyku czy Kanady.
– Trzeba się bawić z artystami – powtarza od lat Romuald Popłonyk, twórca i organizator festiwalu. – Oni zarażają publiczność optymizmem i radością. Występy na ulicy to dla nich prawdziwy sprawdzian. Muszą bowiem zainteresować przechodniów i wciągnąć ich w zabawę.
Artyści prezentują spektakle, happeningi. Śpiewają, żonglują, grają na różnych instrumentach, tańczą i zapraszają widzów do wspólnej zabawy. Sztuka uliczna to występy z pogranicza cyrku, teatru, jarmarcznych widowisk. Busker Bus Festiwal organizowany jest w kilku miastach i zmienia się w tournee wielkiej, kolorowej trupy artystycznej.
– Na Festiwalu BuskerBus nigdy nie ma i nie będzie biletów, konkursów, rankingów i tym podobnych wynalazków. Promujemy wyłącznie artystów wolnych i niezależnych – podkreśla organizator.
Buskersi najpierw odwiedzili Zgorzelec, później Zieloną Górę, a w ostatni weekend wakacji od 30 sierpnia do 1 września występować będą we Wrocławiu. Spotkać ich będzie można w rynku i na patio klubu Mañana. Ostatni na ich trasie będzie Brzeg, gdzie zawitają 2 września.
Występy ulicznych artystów zaczynają się po południu, a na patio Mañany od godz. 21.00.
Mottem festiwalu jest wiersz noblisty Rabindranatha Tagore „Najwyższa cena”, w którym bohater szuka kupca na siebie i w końcu „ugadza się” z dzieckiem, które kupuje wszystko za nic i staje się wolnym człowiekiem.Cały wiersz można przeczytać tutaj.
Agnieszka Kołodyńska