Oto nasz subiektywny wybór najciekawszych występów w styczniu 2015; z zastrzeżeniem, że o imprezach związanych z finałem WOŚP będziemy informować osobno. Koncerty muzyki poważnej przedstawimy także w osobnym tekście.
Jazz/folk/piosenka autorska
Na początek coś dla fanów muzyki nieco ambitniejszej niż zwykły rockandroll i jego pochodne. Ci, którzy się za takich uważają, w styczniu będą mieli aż pięć okazji, by wyjść z domu. Najpierw na koncert najsłynniejszego tria gitarowego z Serbii Trio Balkan Strings (15 stycznia, Stary Klasztor), zespołu, który w swojej twórczości inspiruje się przede wszystkim – i ze znakomitym efektem – bałkańskim folkiem.
Potem – na występ Aloszy Awdiejewa (18 stycznia, Impart), słynnego pieśniarza pochodzenia rosyjskiego, przez lata związanego z krakowską Piwnicą Pod Baranami, a także... z Uniwersytetem Jagiellońskim, gdzie (jako profesor!) zajmuje się pragmalingwistyką i gramatyką komunikacyjną. Do Wrocławia Awdiejew przyjedzie promować swoją najnowszą płytę pt. „Koncerty w Trójce”.
Kolejną, nie mniej atrakcyjną propozycją na wyjście z domu, jest koncert trio Włodka Pawlika (24 stycznia, Impart), znakomitego jazzmana i laureata nagrody Grammy, który do naszego miasta przyjedzie z cyklem kompozycji inspirowanych poematem „Anhelli” Juliusza Słowackiego.
Dzień później zagra nam Stanisław Soyka (25 stycznia, Sala Gotycka w klubie Stary Klasztor), który wraz z towarzyszącymi mu jazzowymi muzykami przypomni swoje największe przeboje. Pod koniec miesiąca ze swoim najnowszym recitalem pt. „Mój teatr piosenki” wystąpi natomiast najsłynniejszy wrocławski bard, czyli Roman Kołakowski (29 stycznia, Impart); tego samego dnia – ale oczywiście w zupełnie innym miejscu – zagra folkowo-rockowy Żywiołak (Stary Klasztor).
Rock/Pop
Fani rocka mimo koncertowej posuchy coś tam jednak powinni w koncertowych zapowiedziach wypatrzeć – jeśli jednak potrzebują podpowiedzi, nasze propozycje są następujące.
Po pierwsze, Janek Samołyk i Muzyka Końca Lata (4 stycznia, Stary Klasztor). Samołyk to zdolny i młody songwriter, Muzyka Końca Lata to zespół nieco starszy, ale też utalentowany, ciekawie odświeżający rodzime bigbitowe brzmienia.
Po drugie, Eleanore Krieger (16 stycznia, Stary Klasztor). To obiecujący i stylowi rockandrollowcy z Wrocławia, znani z występu w „The Voice Of Poland”.
Po trzecie, Akurat (22 stycznia, Stary Klasztor). Ten popularny zwłaszcza wśród licealistów i studentów zespół właśnie obchodzi swoje XX-lecie, koncert, jak zapowiadają muzycy, będzie więc wyjątkowy i pełen niespodzianek.
Po czwarte, Bokka (22 stycznia, Sala Gotycka w klubie Stary Klasztor). Czy zagrają coś nowego? Oto jeden z tych zespołów, na którego nowe nagrania czeka bardzo wielu fanów. Ale nawet jeśli wciąż będą ogrywać debiutancką płytę, warto zobaczyć ich koncert.
Po piąte, Paweł Kukiz i Piersi (24 stycznia, Od Zmierzchu Do Świtu). Wokalista, tekściarz, polityczny aktywista, od niedawna radny sejmiku województwa dolnośląskiego, facet, który idzie pod prąd mainstreamu – jego koncert na pewno nie będzie nudny.
Po szóste, The Analogs i Ga Ga/Zielone Żabki (25 stycznia, Alibi). Tu też nie będzie mowy o nudzie, przecież to legendy polskiego punka.
I po siódme wreszcie, Maciej Balcar (23 stycznia, Impart). Ten sam dzień, ale fani śpiewającego od dekady w Dżemie i mającego również własny solowy repertuar Balcara raczej się z fanami Analogsów nie pokrywają. Za to w CK Wrocław - Zachód przy ul. Chociebuskiej swoje 25-lecie obchodzić będzie zespół Raz Dwa Trzy. Niewiele zespołów w Polsce może pochwalić się tak bogatą historią wspólnego grania. Razem przeszli długą drogę przez wiele nurtów i stylistyk, od jarocińskiej sceny, po studio im. Agnieszki Osieckiej. Wystąpią 25 stycznia o godz. 18.
Metal
Metalowcy w styczniu dostaną holenderski zespół Epica wspomożony przez Dragonforce (22 stycznia, Eter). Epica to przedstawiciel melodyjnego metalu symfonicznego, mającego tyleż zwolenników, co zdeklarowanych wrogów. Jedni i drudzy zgodzą się zapewne co do jednego – frontmanka Epiki, rudowłosa Simone Simons jest tak samo utalentowana jak piękna i choćby dla niej warto przynajmniej raz zobaczyć Epicę na żywo.
Dwa dni po występie Holendrów we Wrocławiu pojawi się jeden z najpopularniejszych obecnie zespołów heavy metalowych w Polsce – szwedzki Sabaton (24 stycznia, Hala Orbita). To ci specjaliści od wojen i autorzy m.in. piosenki o Powstaniu Warszawskim. Orbita to duży obiekt, o frekwencję można być jednak spokojnym.
Dzień po autorach patetycznego „Uprising” zagra nam dowodzona przez niezłomnego Licę Luxtorpeda (25 stycznia, Eter), a kolejne cztery dni później – znakomity i podbijający świat Decapitated (29 stycznia, Alibi). Ta ostatnia grupa promować będzie u nas swoją najnowszą płytę pt. „Blood Mantra”. Album zbiera recenzenckie laury na całym świecie, tym bardziej więc trzeba poznać ten materiał na żywo.
