W czwartek, 22 września br., około godz. 15 kierowca Toyoty Rav4 jadać ul. Henryka Brodatego nagle zjechał na prawą stronę i staranował stojące tam samochody. Po czym zostawił rozbity samochód, który uniemożliwiał przejazd innym pojazdom i uciekł. Zaraz po tym zdarzeniu tworzyły się korki w okolicy ul. Henryka Brodatego. Obecnie nie ma już problemów z przejazdem.
– Na szczęście nikomu nic się nie stało, bo gdy kierowca toyoty uderzył w zaparkowane pojazdy nikogo w środku nie było. Uszkodzonych zostało pięć zaparkowanych samochodów: ford, alfa romeo, peugeot i fiat. Policja ustaliła już personalia kierowcy toyoty. Trwają jego poszukiwania. Po rozmowie z nim ustalimy co było przyczyną jego zachowania – mówi sierżant sztabowy Rafał Jarząb, Zespół Prasowy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.