Pojechały prosto z miejsca zbiórki darów na Tarczyński Arena, zapakowane pod sam dach.
– Ruszamy w stroną Lądka i w stronę Stronia Śląskiego, bo tam sytuacja jest najbardziej dramatyczna, więc będziemy starali się dowieźć to wszystko co najbardziej potrzebne: woda, jedzenie, papier toaletowy, środki czystości i mnóstwo innych rzeczy. Także, trzymajcie kciuki – mówi Piotr Kaszuwara.
W poniedziałek pojechał do Lądka na rekonesans.
Galeria zdjęć
– Jeździliśmy od domu do domu i szukaliśmy tych, którzy zostali. Odwiedziliśmy sporo starszych ludzi, mieszkających dalej od centrum miasteczka, którym nie jest łatwo dostać się do lokalnego OSP po pomoc. Bo to właśnie lądeckie OSP jest od kilku dni głównym centrum kryzysowym w Lądku-Zdroju, można by rzec. Kiedy miasto było odcięte od świata, bez prądu, sieci komórkowej ani internetu, to właśnie strażacy wzięli w swoje ręce sporą część pracy. (…) Krajobraz w okolicy. Jak na wojnie. W poniedziałek wieczorem do Lądka dotarło też wojsko. Przejezdna jest już trasa do Kłodzka, ale trzeba jechać sporymi objazdami przez wsie – pisał w mediach społecznościowych.