Do wybuchu gazu w kamienicy przy ul. Worcella doszło w piątek, 19 maja, po godz. 17. Na miejscu działało osiem zastępów straży pożarnej, ekipy pogotowia ratunkowe i pogotowia gazowego oraz policja.
Gaz eksplodował w mieszkaniu na pierwszym piętrze czterokondygnacyjnego budynku. Na miejscu zginął 58-letni mężczyzna, jego lokator. Nikt z pozostałych mieszkańców nie został poszkodowany.
Lecz wszystkich – w sumie 25 osób z dwunastu mieszkań, trzeba było ewakuować.
Na miejscu zdarzenia zaopiekowaliśmy się wszystkimi. Zapewniliśmy pomoc psychologa. Pięciu rodzinom zapewniliśmy zakwaterowanie zastępcze, pozostałe we własnym zakresie znalazły miejsca, w których mogły się zatrzymać. W poniedziałek, 22 maja, z tej formy pomocy korzystała jeszcze jedna rodziny. Jesteśmy w stałym kontakcie z poszkodowanymi. Jeśli będą potrzebowali wsparcia, oferujemy pomoc.Anna Bytońska, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej we Wrocławiu
Lokatorzy muszą czekać na szczegółowe badanie budynku
Wejście do kamienicy, w której doszło do wybuchu, jest niemożliwe. Już w piątek widać było, że uszkodzone jest nie tylko mieszkanie, w którym eksplodował gaz, lecz i trzy inne lokale. Natomiast inspektor Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego po oględzinach stwierdził, że budynek nie nadaje się do użytkowania.
Galeria zdjęć
Czekamy na decyzję PINB w zakresie szczegółowej ekspertyzy budynku oraz określenia daty ewentualnego powrotu rodzin do budynku.Komunikat Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu