O wielkim pożarze hali z meblami przy ul. Brucknera we Wrocławiu pisaliśmy wczoraj na wroclaw.pl. W poniedziałek znanych jest więcej szczegółów całego zajścia.
- Ze wstępnych ustaleń strażaków wynika, że przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej. Dokładna przyczyna będzie znana, gdy pracę zakończy biegły sądowy. W tym zdarzeniu nikomu nic się nie stało - mówi starszy aspirant Aleksandra Freus, Komenda Miejska Policji we Wrocławiu.
Aleksandra Freus dodaje, że wciąż trwa szacowanie strat.
Przypomnijmy, że jak w niedzielę informował oficer dyżurny ze stanowiska kierowania Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu - zgłoszenie o pożarze strażacy mieli o godzinie 21.39. Na miejscu z ogniem walczyło 9 jednostek straży pożarnej.