Czy czeka nas powódź jak w 1997 roku? Na teraz nic na to nie wskazuje!
Węzeł wodny został kompleksowo zmodernizowany i może przyjąć 1/3 więcej wody niż w 1997 roku. Tymczasem RZGW szacuje, że przez Wrocław popłynie dużo niższa woda niż wtedy. Oznacza to, że zagrożenie dla mieszkańców jest mniejsze niż w 1997 roku.
Mimo tych informacji miasto Wrocław chce być gotowe na każdy, nawet najczarniejszy scenariusz. Dlatego prezydent Wrocławia ogłosił ALARM PRZECIWPOWODZIOWY DLA WROCŁAWIA.
Co to oznacza:
- Łącznie zaplanowanych jest 256 różnych działań.
- W skrócie to m.in. całodobowy monitoring wałów, kontrola i zabezpieczenie przepustów, zamknięcie przejazdów wałowych.
- Podwyższamy wał na Kozanowie i Opatowicach
- Rozpoczynamy stawianie szandorów czyli dodatkowego zabezpieczenia wzdłuż Kanału Miejskiego od Jazu Psie Pole do mostu Trzebnickiego.
Oświadczenie prezydenta Wrocławia - Jacka Sutryka: