Sebastian Lewicki jest zawodowym strażakiem w Komendzie Miejskiej PSP we Wrocławiu, a także strażakiem OSP Rzeplin i komendantem gminnym Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Żórawinie.
Wypadek na torze saneczkowym
Wypadkowi nie uległ jednak w pracy, a podczas rodzinnego wyjazdu, na stoku saneczkowym po czeskiej stronie Karkonoszy: 20 stycznia wypadł z trasy saneczkowej i z ogromną siłą uderzył w drzewo, doznając bardzo poważnych obrażeń, m.in. złamania wielu kości czaszki, a także stłuczenia i wylewu krwi do mózgu.
Konieczna jest skomplikowana operacja
Do szpitala w Czechach został przetransportowany helikopterem. Jak informują bliscy, nie oddycha samodzielnie, jest wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej i czeka na bardzo skomplikowaną operację. „Częścią tej operacji musi być rekonstrukcja kości twarzy, lecz niestety ani NFZ, ani prywatne ubezpieczenie nie refundują tej części zabiegu.” – czytamy w opisie zbiórki.
Można pomóc!
Bliscy strażaka potrzebują wsparcia w sfinansowaniu operacji i bezpiecznego transportu do Polski, a także w późniejszej rehabilitacji neurologicznej.
Zbiórka na ten cel odbywa się w serwisie zrzutka.pl: "Strażak potrzebuje pomocy. Zbieramy na operacje i powrót do zdrowia Sebastiana."