Olej napędowy po 9,50 zł za litr?
Jak ocenia ekonomista dr Rafał Mundry cytowany przez money.pl, olej napędowy bez tarczy antykryzysowej kosztować będzie 9,50 złotych za litr, a benzyna około 8,40 za litr.
Część analityków studzi jednak katastroficzne prognozy
- Stabilny poziom cen paliw powinien utrzymać się w kolejnych tygodniach. Dodatkowo w obecnej sytuacji mało prawdopodobny jest wzrost średniego poziomu cen paliw na stacjach od nowego roku, w związku ze wzrostem podatku VAT na paliwa z 8 proc. do 23 proc. Wynika to z obecnej sytuacji na międzynarodowym i krajowym rynku paliw – komentuje Rafał Zywert, analityk biura maklerskiego Reflex.
Średni poziom cen benzyny i diesla na europejskim rynku ARA jest najniższy od 10 miesięcy. Na polskich stacjach benzynowych paliwa jednak nie tanieją, a marża detaliczna pozostaje wysoka. Jeśli właściciele stacji paliw obniżą ją po Nowym Roku, ceny albo wzrosną nieznacznie, albo uda się je utrzymać na podobnym poziomie.
Sytuacja może się jednak szybko zmienić
5 lutego 2023 wchodzą w życie sankcje nałożone na Rosję przez UE, zakazujące sprowadzania z Rosji gotowych paliw.