Nowy zapis – wszedł w życie 14 marca, mówi on, że samochód straci kierowca, który będzie miał powyżej 1,5 promila alkoholu we krwi. Bez względu to, czy brał udział w wypadku lub innym zdarzeniu drogowym, czy nie.
Procedura wygląda tak, że policja zajmuje auta, a prokurator postanawia, czy skierować sprawę do sądu – bo to tam zapada ostateczna decyzja o konfiskacie samochodu.
Żółty mercedes za dwa promile
Na Dolnym Śląsku są już pierwsi kierowcy, którzy ponoszą konsekwencje kierowania pod wpływem alkoholu.
Jednym z pierwszych był luksusowy mercedes. U kierującego nim 42-latka policjanci ze Zgorzelca stwierdzili prawie dwa promile alkoholu.
Lecz liczba osób zatrzymanych za jazdę po spożyciu alkoholu lub pod jego wpływem jest znacznie większa. Między 14 a 24 marca 2024 policjanci zatrzymali na Dolnym Śląsku aż 276 osób, które prowadziły po spożyciu alkoholu.