Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
To właśnie pokazały dzisiaj (18 listopada) dzieci z Przedszkola nr 109 przy ul. Nowowiejskiej we Wrocławiu, które zaprezentowały, jak uczą się szacunku do natury – dbając o rośliny i zwierzęta, w tym jeże ukrywające się w jesiennych liściach.
Lekcje o ekologii
Jesień to doskonały czas by uczyć dzieci troski o naturę i szacunku do środowiska. Zarówno podczas zajęć w salach, jak i na zewnątrz. Codzienne czynności, takie jak np. grabienie liści, są do tego świetną okazją.
Należy pamiętać, że nie wszystkie liście muszą zniknąć z podwórka, pełnią one bowiem ważną rolę – są schronieniem dla małych zwierząt, takich jak jeże.
Cieszę się na współpracę z wrocławskimi przedszkolami, bo właśnie edukacja przez praktykę niesie najlepsze korzyści dla naszych maluchów. Ucząc je od najmłodszych lat empatii, sprawiamy, że będą one w przyszłości wrażliwe na krzywdę zwierząt oraz będą chroniły naturę w sposób świadomy i odpowiedzialny. Wiedza jest kluczem do sukcesu, a liście to nie śmieci i dzieci o tym wiedzą. Dzięki takim miejscom jak mały dziki zakątek na terenie szkoły czy przedszkola mnóstwo jeży może przetrwać zimę i ocalić swoje życie.Katarzyna Szakowska z wrocławskiej Ekostraży
Wrocławskie przedszkola i szkoły od lat rozwijają programy edukacji przyrodniczej oparte na praktycznych doświadczeniach. Dzieci uczą się ekologii poprzez kontakt z naturą, obserwację i działanie. Prowadzone są:
- Zajęcia terenowe – poznawanie drzew, roślin i zwierząt w ogrodach placówek, na boiskach i w pobliskich parkach.
- Jesienne praktyki ekologiczne – pozostawianie części liści w wyznaczonych strefach oraz tworzenie „dzikich zakątków” dla jeży i owadów.
- Warsztaty o recyklingu – nauka segregacji, ograniczania plastiku i ponownego wykorzystania materiałów.
- Zajęcia kreatywne – budowanie hoteli dla owadów, karmników, kompostowników czy ozdób z elementów naturalnych.
- Akcje rodzinne – sadzenie roślin, ekologiczne pikniki, zbiórki elektroodpadów.
- Wspólne działanie – warsztaty prowadzone przez Ekostraż oraz miejskie jednostki zajmujące się ochroną przyrody.
- Budowanie nawyków – codzienne zachowania sprzyjające środowisku, takie jak dbanie o porządek, niewyrzucanie jedzenia, troska o zwierzęta.
– Naszym celem jest pokazywanie dzieciom, że troska o środowisko zaczyna się w takich codziennych sytuacjach. A w terenie odbywają się najcenniejsze lekcje edukacji ekologicznej, które uczą świadomości i odpowiedzialności za środowisko – mówi Olga Raduchowska, zastępca dyrektora Wydziału Przedszkoli i Szkół Podstawowych UMW.
Przedszkolaki dbają o środowisko
Dzieci z Przedszkola nr 109 przy ul. Nowowiejskiej o ekologii wiedzą wiele. Od najmłodszych lat uczą się, jak o nią dbać i dlaczego jest to ważne. Budują domki dla jeży, grabią liście czy dokarmiają zimą ptaki.
U nas w przedszkolu, oprócz tego, że zostawiamy schronienie dla jeży, dokarmiamy też ptaki, a latem dopełniamy dla nich poidełko z wodą. Z radością i dumą obserwuję, jak dzieci np. idąc na plac zabaw, same sprawdzają czy jest ta woda, czy domki są odpowiednio przykryte liśćmi, czy w karmniku nie brakuje ziaren. Dzięki temu, że te nasze działania są regularne, budują one nawyk troski o zwierzęta.Marta Hołd-Łukasik, dyrektor Przedszkola nr 109 we Wrocławiu
Systematyczna nauka o przyrodzie już przynosi efekty.
– W przedszkolu mamy wiele zajęć o przyrodzie, bo zwierzętom trzeba pomagać, szczególnie jak jest zimno. W tych liściach przy płocie chowają się na zimę jeże. Dbamy o nie – mówi mały Bartek z Przedszkola nr 109.
Zasady grabienia liści w mieście
Sezon na grabienie liści w pełni, dlatego warto przypomnieć o kilku zasadach, które obowiązują na terenach podległych Zarządowi Zieleni Miejskiej we Wrocławiu. Sprzątając liście należy pamiętać, że są one źródłem cennych substancji dla gleby i schronieniem różnych organizmów.
Liście to nie są śmieci. Traktujemy je jako biomasę, która powstała w wyniku wegetacji rozwoju roślin i mamy do tego podejście w trzech elementach. Przede wszystkim usuwamy liście tam, gdzie jest to konieczne ze względów bezpieczeństwa - czyli wszelkie ścieżki, w tym rowerowe, ale też trawniki, bo nie chcemy żeby pod warstwą liści te trawniki nam zgniły. Drugi obszar to działania sanitarne, gdzie grabimy i zabieramy liście chorych drzew. Chodzi o zapobieganie przenoszeniu się patogenów.dr Radosław Gil, biolog z Zarządu Zieleni Miejskiej
– Natomiast trzecim takim obszarem jest natura. Zarząd Zieleni Miejskiej oprócz lasów, ma też parki, a w parkach króluje natura, dlatego staramy się, aby tak było, więc nie grabimy wszędzie. Ustawiamy w tych miejscach specjalne tabliczki z napisem: „Tu nie grabimy! Dajemy schronienie zwierzętom, użyźniamy i chronimy glebę”. Te liście stanowią bazę pokarmową dla mikroorganizmów, bezkręgowców, owadów, którymi żywią się zimą m.in. ptaki. Są też bazą noclegową dla zwierząt, na przykład jeży – tłumaczy dr Radosław Gil.