wroclaw.pl strona główna

UWAGA! GŁOSUJ NA HALĘ STULECIA! Wspieraj Wrocław w konkursie na najlepszą atrakcję turystyczną!

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Warto korzystać z nowej edycji Funduszy norweskich

– Polska jest największym beneficjentem Funduszy norweskich. Rusza ich czwarta edycja. Warto skorzystać z tej formy wsparcia, a zakres tematyczny i różnorodność działań możliwych do sfinansowania są bardzo szerokie – zachęca Bartosz Masternak, Konsul Honorowy Królestwa Norwegii we Wrocławiu.

Reklama

W najbardziej elementarnym wymiarze Norwegia kojarzy się Polakom z bitwą o Narwik, przyjaznym rynkiem pracy i Funduszami norweskimi, które są wspominane w kontekście mniejszych i większych inwestycji w Polsce. Gdybyśmy mieli rozszerzyć wiedzę o tych zjawiskach, to od czego by pan zaczął?

Od Funduszy norweskich, ponieważ niedawno zainaugurowano ich czwartą edycję w Polsce. Z tej okazji wizytę w Polsce złożył Książę Koronny Norwegii Haakon, następca tronu Królestwa Norwegii. A Polska jest największym ich beneficjentem. To osiem nowych programów!

W dotychczasowych edycjach w ramach Funduszy norweskich realizowany był m.in. Program „Rozwój lokalny” przeznaczony na wsparcie rozwoju małych i średnich miast w Polsce. Te pieniądze wykorzystano na bardzo konkretne cele, wspierające rozwój gospodarczy, społeczny, instytucjonalny oraz ochronę środowiska.

Na przykład?

Na przykład w zakresie rozwoju społecznego, na projekty wzmacniające integrację społeczną, ale i świetlice środowiskowe, domy dziennego pobytu, projekty edukacyjne dla dzieci i młodzieży.

Fundusze norweskie posłużyły do wsparcia lokalnej gospodarki i przedsiębiorczości. W tym obszarze zakres działań możliwych do sfinansowania był bardzo szeroki.

Program był przeznaczony również na przedsięwzięcia obejmujące ochronę środowiska i klimatu, od inicjatyw dotyczących gospodarki niskoemisyjnej, przez działania związane z ochroną zasobów wodnych, po rozwiązania mające na celu udoskonalenie gospodarki odpadami i edukację ekologiczną.

Samorządy mogły też zabiegać o pieniądze z Funduszy norweskich na realizację rozwiązań systemów zarządzania miastem. Było to również źródło środków na rewitalizację zdegradowanych obszarów miejskich, na przykład, na remonty kamienic, budowę placów zabaw i wiele, wiele innych działań.

Program obejmował dużo projektów zrealizowanych w partnerstwie z instytucjami i organizacjami z Norwegii - wspólne spotkania, warsztaty, szkolenia, wymianę doświadczeń i dobrych praktyk. Duży nacisk położony był na budowanie społeczeństwa obywatelskiego.

Bartosz Masternak, Konsul Honorowy Królestwa Norwegii we Wrocławiu. Oleksandr Poliakovsky / www.wroclaw.pl
Bartosz Masternak, Konsul Honorowy Królestwa Norwegii we Wrocławiu.

Tu ledwo wspomniałem o kilku podstawowych obszarach, w których realizacji Fundusze norweskie mogą być przydatne, lecz zakres tematyczny i różnorodność możliwych do sfinansowania działań są bardzo szerokie.

We Wrocławiu i na Dolnym Śląsku także skorzystaliśmy z dofinansowania z tego programu w jego poprzednich edycjach?

Oczywiście, choćby Muzeum Pana Tadeusza w Rynku zostało wybudowane przy wsparciu Funduszy norweskich. Norwegowie sfinansowali filtr w elektrociepłowni Kogeneracji, a w regionie z tego źródła zmodernizowano szpital w Wałbrzychu. Ale takich miejsc i przedsięwzięć jest mnóstwo na Dolnym Śląsku.

Muzeum Pana Tadeusza we Wrocławiu www.wroclaw.pl
Muzeum Pana Tadeusza we Wrocławiu

Zmieniając temat: Norwegia ma wśród Polaków markę atrakcyjnego rynku pracy.

Rzeczywiście, Polacy to największa mniejszość narodowa w Norwegii. Mieszka ich tam około 105 tysięcy, przy pięcio i półmilionowej społeczności Norwegów.

A ilu Norwegów mieszka u nas?

Mój obszar konsularny obejmuje województwa dolnośląskie, opolskie i łódzkie, chociaż siłą rzeczy Norwegowie z tego ostatniego załatwiają formalności w ambasadzie w Warszawie.

Jeśli brać pod uwagę Dolny Śląsk i Wrocław to osób z norweskim paszportem jest niewiele. Najsłynniejszą rozpoznawalną wrocławską Norweżką jest Bente Kahan, artystka, popularyzatorka kultury żydowskiej, znana i lubiana pieśniarka i aktorka.

Poza tym mieszka tu sporo młodych Norwegów, którzy studiują we Wrocławiu, najczęściej na kierunkach medycznych, na studiach lekarskich, stomatologicznych. Jest grupa studentów weterynarii z Norwegii. Rocznie to około 50 osób. Ale w Polsce łącznie studiuje ponad 1500 norweskich studentów.

Jest też niewielka grupa osób z Norwegii pracujących w fabryce piecyków żeliwnych pod Wrocławiem. To popularne u nich urządzenie.

O popularności danego regionu decyduje po prostu geografia. Moja koleżanka - konsul z Gdyni opowiada, że między czerwcem a wrześniem w Trójmieście codziennie jest trzy tysiące Norwegów. Nad Bałtykiem funkcjonuje mnóstwo norweskich przedsiębiorstw, których działalność jest związana z morzem. Z Gdańska można polecieć do dziesięciu różnych miast Norwegii, z Wrocławia mamy jedno połączenie.

Jakie cechy Norwegów są wartościowe społecznie?

Norwegowie są bardzo lojalni i słowni wobec siebie nawzajem. W biznesie, codziennym życiu, w każdym aspekcie. Zasadą jest to, że słowo jest ważne i zostanie dotrzymane. To jest najbardziej widoczna cecha, do pozazdroszczenia.

W biznesie w Polsce bywa, że niezapłacona faktura nie jest problemem – tam, taka sytuacja prawie się nie zdarza.

Po drugie, mają świetne dobrosąsiedzkie stosunki z krajami skandynawskimi: Danią, Szwecją, Islandią, Finlandią i bliską im Estonią. Ich mieszkańcy żartują z siebie nawzajem, lecz tak naprawdę są wobec siebie przyjacielscy i lojalni. Między Słowianami te relacje nie są tak serdeczne.

Które miejsca w Norwegii trzeba zobaczyć?

Cała Norwegia jest piękna. I dzika. To jest kraj dla ludzi, którzy cenią spokój, ciszę i przyrodę. Tam wszędzie jest skala mikro. Oslo jest stolicą, lecz stosunkowo szybko można dotrzeć z centrum w ładne, odludne miejsce. Najlepiej jechać tam latem, późną wiosną, wczesną jesienią.

Dziedziniec Muzeum Pana Tadeusza we Wrocławiu www.wroclaw.pl
Dziedziniec Muzeum Pana Tadeusza we Wrocławiu

Norwegowie cenią sporty zimowe, zwłaszcza narty biegowe. Mają niezliczone trasy w pięknych miejscach. Bardzo dbają o ekologię. Można tam osiągnąć dobrostan zdrowotny.

Marzy mi się, aby Wrocław nawiązał relacje partnerskie z którymś z norweskich miast. Myślałem, że to mogłoby być Bergen, które nie ma w Polsce miasta partnerskiego. Dobrym kandydatem jest również Bodo, które było Europejską Stolicą Kultury, i którego odwiedziła Wrocław. Rozmawiałem już o tym w ambasadzie oraz z prezydentem Wrocławia.

Norwegowie lubią Polaków. Jesteśmy dla nich strategicznie ważnym krajem, w wielu wymiarach. Umowa z partnerskim miastem wzmocniłaby nasze relacje.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama