Drops ma 14 lat. Do schroniska przywieźli go sami właściciele, którzy stwierdzili, że nie maja już siły opiekować się psiakiem, a na dodatek dziecko ma alergię. I tak Drops trafił do schroniskowego boksu. Smutny, porzucony z złamanym sercem. Cały czas patrzy na bramę, w nadziei, że jego państwo wrócą po niego. Niestety, tak się nie dzieje.
Kontynuując program metamorfoz psich seniorów, wraz z Moniką z Czystych Łap postanowiliśmy zafundować Dropsowi spa i zabiegi pielęgnacyjne. Najbardziej cieszył się z kąpieli. – Widać, że przyniosła mu sporą ulgę – Mówi Monika Gil.
Odmieniony Drops w znacznie lepszym humorze czeka na kolejną szansę. Piesek był przez lata zaniedbywany, na ciele ma sporo guzów. Nie są groźne i nie powinny stawać na drodze do psiego szczęścia w nowym domu.