Tworzą na wodzie zielony kożuch, nieprzyjemnie pachną, a co najgorsze są toksyczne – sinice, czyli cyjanobakterie (a nie glony, jak się często uważa) mogą być niebezpieczne ze względu na toksyny, które zawierają, a które mogą prowadzić do podrażnień skóry, zatruć i innych (w tym poważnych) problemów ze zdrowiem.
Są plagą kąpielisk, zwłaszcza że lubią wysokie temperatury, a więc zakwitają często właśnie wtedy, kiedy ludzie najbardziej chcą spędzać czas nad wodą.
Co się dzieje na kąpielisku przy ul. Królewieckiej?
Na kąpielisku przy ul. Królewieckiej pojawiła się czerwona flaga, a zatrudniony tam ratownik, pilnuje, by zakaz wchodzenia do wody był przestrzegany.
To niestety się zdarza, gdy są wysokie temperatury. Mieliśmy już podobne sytuacje. Mamy nadzieję, że szybko uda nam się pozbyć sinic i i po ponownej kontroli Sanepidu będziemy mogli otworzyć kąpielisko dla wrocławian.Maciej Fedorczuk z Młodzieżowego Centrum Sportu we Wrocławiu
– Plaża oraz cały teren jest dostępny, nadal można się tu relaksować na kocu albo leżaku – dodaje.
Za kilka dni Sanepid znów sprawdzi wodę. Jeżeli nie zostaną wykryte sinice, kąpielisko przy Królewieckiej ponownie zostanie otwarte.