Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Finał obchodów szalenie popularnej wśród wrocławian imprezy Europa na widelcu 2022 to wielka biesiada w Rynku. Będziemy mogli posmakować na niej potraw z kuchni aż 12 europejskich krajów. Będą potrawy i wegetariańskie, i mięsne. Znajdzie się też coś dla wielbicieli słodyczy oraz potraw z ziemniaków.
We Wrocławiu będziemy mogli skosztować potraw nie tylko polskich, ale i ukraińskich, bułgarskich, greckich, włoskich czy hiszpańskich. I na przekór tym, którzy twierdzą, że nie ma kuchni dolnośląskiej, też przysmaków z najbliższej okolicy.
Ja sam uważam, że kuchnia dolnośląska istnieje i ma się całkiem dobrze – powstała przez ostatnie 70 lat mieszania smaków kuchni przesiedleńców, którzy trafili na Ziemie Odzyskane z okolic Lwowa, Małopolski, Wielkopolski czy Wileńszczyzny.
Żeby spróbować europejskich smakołyków, trzeba będzie kupić specjalną cegiełkę (jedna cegiełka to jedna potrawa). Cena? 10 złotych.
Przy okazji biesiady na Rynku łączymy przyjemne z pożytecznym. Cały dochód ze sprzedaży cegiełek będzie przeznaczony na wsparcie i rozwój talentów najbardziej zdolnych uczniów Zespołu Szkół Gastronomicznych we Wrocławiu.
Potraw serwowanych wrocławianom w sobotę będzie prawie 40! Żeby spróbować wszystkich, trzeba mieć żelazny żołądek i wielki apetyt.
Dlatego wybrałem dla Państwa TOP10 (to bardzo subiektywne zestawienie) tych potraw z menu europejskiej biesiady, które znam, lubię i ze szczerym sercem mogę polecić. Spróbujcie, a będziecie zachwyceni.
Na początek polecam pyszne przystawki
- Smalec z fasoli na pajdzie chleba z kiszonym ogórkiem z kuchni polskiej. Smalec z fasoli ma kremową konsystencję, rozpływa się w ustach, ale nie zapycha naszych żył złym cholesterolem. Do tego świeży chleb na zakwasie i kiszony ogórek. Nasze kubki smakowe od razu obudzą się do życia.
- Smakowity jest specjał z kuchni greckiej - Σπανακοτυρόπιτακια (spanakotyropitakia) – czyli pierożki z ciasta filo ze szpinakiem i serem feta. Chrupiące ciasto, słona feta. Południe Europie na wyciągnięcie ręki…
Potem – lżejsze i cięższe zupy
- Z kuchni dolnośląskiej polecam z ręką na sercu i żołądku wyjątkowy przysmak: zupę z młodej pokrzywy ze szparagami. To danie zaserwował mi kiedyś Grzegorz Pomietło, znakomity kucharz z Wrocławia, szef kuchni jednego z tutejszych hoteli. Do dzisiaj pamiętam smak zupy z pokrzywy. Kto nie próbował, musi to zrobić koniecznie!
- W upalny dzień warto zjeść Таратор (tarator) – chłodnik ogórkowy z Bułgarii. Ostatnio próbowałem go w jednej z głogowskich restauracji. Idealny na ciepłe dni.
- A gdybyście mieli Państwo ochotę na coś bardziej sycącego – idealny będzie Berliner Kartoffelsuppe – zupa krem z ziemniaków. Jego smak zachwyci nie tylko wielbicieli wszystkiego, co jest robione z ziemniaków. To polecam z kuchni niemieckiej.
Dania główne - to warto zjeść
- Sezon na szparagi w pełni, więc koniecznie musicie Państwo spróbować pierogów ze szparagami z kuchni dolnośląskiej. Mięciutkie ciasto, lekko chrupiące szparagi, a gdy dojdzie do tego okrasa z masła, to można się rozpłynąć nad smakiem tego dania (jak masło na pierogach).
- W czasach, kiedy jeszcze jadłem mięso, uwielbiałem smak ukraińskich gołąbków z kaszą gryczaną i mięsem z sosem grzybowym (holubtsi). Polecam, bo to smak mojego dzieciństwa. Moja mama robiła najlepsze.
- Z menu kuchni czeskiej warto skosztować Hovezi gulas z houskové knedlíky czyli gulasz wołowy z knedlikiem. Warto bliżej poznać smaki, jakie rozpieszczają naszych południowych sąsiadów.
A na deser coś bardzo słodkiego...
- Łasuchom nie trzeba przedstawiać tej bomby kalorycznej: Pavlova – beza z kremem mascarpone i truskawkami w Campari. Cudo!
- I na koniec polecam ostatni deser: Churros czyli ciastka ptysiowe z sosem czekoladowym. Tłuste, mocno energetyczne, ale jakie smaczne…
Uff, trudno było wybrać tylko 10 smakołyków z całego cudownego menu Europy na widelcu. Smacznego życzę.