W nocy z 3 na 4 lutego we Wrocławiu, podobnie jak na całym Dolnym Śląsku, wiał silny wiatr.
Z powodu powalonych drzew i złamanych gałęzi w całym województwie straż pożarna wyjeżdżała w nocy 191 razy – informuje dyżurny stanowiska kierowania PSP komendanta wojewódzkiego. Tylko we Wrocławiu było 16 wezwań.
Obecnie wrocławska straż pożarna usuwa skutki silnego wiatru w dwóch miejscach:
- przy ul. Powstańców Śląskich, gdzie drzewo spadło na samochód,
- przy ul. Dolnobrzeskiej, gdzie złamana gałąź wisi nad ulicą.
Kierowcy przejadą jednak tymi ulicami bez problemów.