Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Zakończyła się pierwsza edycja bezpłatnych szkoleń z ochrony ludności dla mieszkańców Wrocławia. Od kwietnia, w ramach programu Bezpieczny Wrocław, przeszkolono już kilkanaście tysięcy osób podczas zajęć, warsztatów, pikników oraz otwartych stref edukacyjnych.
Teraz przyszedł czas na uczniów ze szkół ponadpodstawowych - miasto rozpoczęło pierwszy w Polsce samorządowy program kryzysowy dla młodzieży, oparty na realistycznych symulacjach i procedurach działania.
Wrocław jest pierwszym samorządem w Polsce, który na własną rękę organizuje masowe szkolenia z zakresu bezpieczeństwa. Przeszkoliliśmy już kilkanaście tysięcy dorosłych osób, teraz weszliśmy do szkół. Pilotażowo będziemy z programem Bezpieczny Wrocław w czterech liceach, w przyszłym roku chcemy przeszkolić wszystkie dzieci.Agata Dzikowska, dyrektorka Wydziału Komunikacji Społecznej UMW
Bezpieczny Wrocław rozpoczął szkolenia w szkołach
Szkolenie z bezpieczeństwa dla młodzieży składa się z trzech modułów:
- wykładowo-interaktywnego,
- praktycznego,
- podsumowującego.
Uczniowie nauczą się między innymi:
- protokołu RUN–HIDE–FIGHT (Uciekaj–Ukryj się–Walcz),
- procedur na wypadek intruza lub zagrożenia wybuchowego,
- reakcji na alarm dronowy,
- praktycznej ewakuacji,
- pierwszej pomocy (krwotoki, osoba nieprzytomna),
- zasad zachowania w panice i tłumie,
- podstaw bezpieczeństwa informacyjnego.
Symulacje, scenariusze i praktyka
Pierwsze w czterech zaplanowanych na grudzień szkoleń odbyło się w środę (10 grudnia) w Liceum Ogólnokształcącym nr V przy ul. Kuronia we Wrocławiu. Przez 4 godziny uczniowie mogli posłuchać i nauczyć się dzięki praktyce, co robić w sytuacjach zagrożenia.
Budujemy świadomość, ćwiczmy, ale też mówimy o bezpieczeństwie. Młodzież bardzo chętnie weszła ze mną w dialog, z czego bardzo się cieszę. Zadali mnóstwo pytań, mieli swoje przemyślenia, byli kreatywni. Jestem przekonany, że kierunek tego spotkania, który obraliśmy jest właściwy, bo po pierwsze jest bezpiecznie, a po drugie interaktywnie.mjr rez. dr hab. inż. Jarosław Stelmach, główny instruktor szkolenia i Prezes Zarządu Safety Project
Najbardziej poruszającym elementem była symulacja z instruktorem-napastnikiem. W kontrolowanych, bezpiecznych warunkach uczniowie ćwiczyli ucieczkę, ukrywanie się i współpracę w grupie. Każdą część zajęć omawiano pod kątem emocji i zachowań uczestników, nad ich komfortem czuwał psycholog szkolny.
– Podczas szkolenia ćwiczyliśmy różne scenariusze, m.in. spotkanie z agresywną osobą - wykorzystaliśmy krzesła do obrony i dystansu. Ćwiczyliśmy też mocniejsze scenariusze, jak atak masowego zabójcy, nożownika, sprawcy z bronią. Młodzież ćwiczyła zabarykadowanie drzwi posługując się paskiem, ale też wzywanie pomocy – mówił major.
W programie były też urządzenia wybuchowe, modulowany dźwięk syreny, zejście do schronu czy wyposażenie plecaka ewakuacyjnego.
Szkoła jest obiektem mocno podatnym na zagrożenia. Przede wszystkim ma charakter publiczny, nie zrobimy z niej zamkniętej twierdzy, przez co jest celem atrakcyjnym dla sprawców. Nie ma możliwości sprawdzenia każdego ucznia, pracownika czy gościa, przez co nie wiemy czy dana osoba wniosła coś niebezpiecznego na teren szkoły.mjr rez. dr hab. inż. Jarosław Stelmach
– Moim zdaniem warto przygotowywać się nawet na najgorsze scenariusze, również te wojenne. W szkole mamy czasami nawet po tysiąc osób, więc trzeba umieć koordynować ten ''tłum'' w sytuacji ewakuacji, zagrożenia – dodał major.
Czy uczniom się podobało?
Zajęcia pokazały, że młodzież chce się uczyć, a realistyczna i praktyczna forma szkoleń przemawia do niej znacznie bardziej niż tradycyjna teoria. Co podobało im się najbardziej? Czy uważają, że takie szkolenia są potrzebne? Spytaliśmy o to uczniów V LO.
Te szkolenia są bardzo potrzebne. Pokazały sytuacje, które mogą się zdarzyć każdemu z nas - w drodze do szkoły, pracy czy sklepu. Przykładowo, nożownik ma ze sobą nóż, który jest łatwo dostępny, w końcu wszyscy mamy go w kuchni. Nie jesteśmy w stanie uniknąć takiej sytuacji, więc dobrze jest wiedzieć co robić, by uniknąć tragedii. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy z tego, że coś takiego może mi się przytrafić. Był to dla mnie zawsze odległy scenariusz, jak w filmach, a przecież takie sytuacje się naprawdę dzieją.Hania
Galeria zdjęć
– Dowiedzieliśmy się dziś wiele przydatnych rzeczy: jak reagować na zagrożenie, jak nie panikować i jak pomóc innym. Wiem, że w prawdziwej sytuacji bałabym się, a dzięki praktycznej części szkolenia nauczyłam się np. jak zabarykadować się w pomieszczeniu przed osobą niebezpieczną – dodała Agnieszka.
Fajne są te warsztaty, podobają mi się. Najbardziej to, że nie musieliśmy tylko słuchać, ale też zgłaszać się i rozmawiać z prowadzącym. Te wszystkie scenki dobrze zostały pokazane, dzięki czemu będę widział jak się zachować w razie potrzeby.Jan
– Te szkolenia są jak najbardziej potrzebne, bo zawsze może się zdarzyć sytuacja niebezpieczna. Osobiście w takiej nie byłem, ale nauczyłem się dziś jak poradzić sobie z osobami agresywnymi, tę wiedzę na pewno zapamiętam – mówił nam Robert.
Te zajęcia pokazały nam, jak skutecznie się przed kimś obronić i mniej się bać. Uważam, że program Bezpieczny Wrocław jest potrzebny, bo dzięki niemu osoby w moim wieku, dowiedzą się jak postępować w sytuacji zagrożenia.Zofia
Terminy kolejnych szkoleń dla licealistów
Kolejne szkolenia z bezpieczeństwa odbędą się 15 grudnia (XVI LO, ul. Reja i IX LO, ul. Piotra Skargi), a ostatnie w tym roku – 19 grudnia (I LO, ul. Poniatowskiego). W każdej ze szkół udział w szkoleniach weźmie około 300 osób.
W przyszłym roku miasto planuje rozszerzenie programu o kolejne szkoły oraz kontynuację bezpłatnych szkoleń dla mieszkańców.
Program Bezpieczny Wrocław
Program Bezpieczny Wrocław, który ruszył wiosną 2025 roku, zakłada synergię wszystkich służb, które podejmują wspólne ćwiczenia. Poza tym, program obejmuje szeroki wachlarz bezpłatnych spotkań edukacyjnych dla mieszkańców, jak te, które odbyły się przy Hali Stulecia. Są to także spotkania na piknikach, w CALach czy centrach seniora.