wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

22°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 15:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Wzgórze Partyzantów w Waszych wspomnieniach

Miejsce spotkań, imprez, potańcówek - Bastion Sakwowy przez dekady był ważnym miejscem w życiu wrocławian. Mimo że miewał gorsze momenty, to jednak niezwykle ciepło wspominacie to miejsce nawet z czasów, gdy lata świetności miało już dawno za sobą. Dlatego otwarcie Bastionu po gruntownym remoncie budziło tak duże emocje. Miasto już szuka wykonawcy kolejnego etapu rewitalizacji: przebudowy budynku z toaletami i zagospodarowania terenu wzgórza.

Reklama

Zarząd Inwestycji Miejskich szuka wykonawcy drugiego etapu remontu Bastionu Sakwowego. Jego zadaniem będzie przebudowanie zabytkowego, XIX-wiecznego budynku toalety oraz wykoanie prac na terenie otaczającym zabytkowe budowle.

Więcej o kolejnym etapie rewitalizacji Bastionu Sakwowego piszemy tutaj:

Bastion znów żyje, odwiedzają go rzesze wrocławian i turystów, ponownie widać wielu uśmiechniętych ludzi i zaczynają rodzić się nowe wspomnienia. „A pamiętasz, jak dawno temu, chyba w 2024 roku, byliśmy na Bastionie” - zapewne za dekadę czy dwie takie słowa padną w niejednej rodzinie.

Gdy byliśmy mali, to co niedzielę tata zabierał nas - mnie i mojego brata - na spacer w okolice Rynku. Po drodze zawsze szliśmy na wzgórze Partyzantów. Zbiegając po schodach wyobrażałam sobie, że jestem księżniczką w pięknej balowej sukni na zamku... Były również tańce wokół fontanny. Mimo że minęło ponad 30 lat, to wciąż, przejeżdżając lub przechodząc obok, miło wspominam tamte beztroskie, dziecięce lata.
Karola

Wspomnienia Agnieszki: „Zjazd na sankach z górki, spacery dniem i nocą. Tam miałam randkę. Wiele wspomnień”.

Na wagary na wzgórze Partyzantów

Wśród sentymentalnych podróży są również te mniej warte popularyzowania wśród młodzieży, ale… jednak nie można ich pominąć.

Spędziłem tam wiele zarwanych lekcji, były pierwsze papieroski. To były czasy!
Bartosz

- Bastion Sakwowy przypomina mi moje szalone lata studenckie! Spacery, randki, a przede wszystkim zajefajne imprezy - wspomina Marlena.

Bastion Sakwowy przed remontem. Fot. Tomasz Hołod
Bastion Sakwowy przed remontem.

Natomiast piszące te słowa przychodził do działającej tu kawiarenki internetowej. Tak, były takie czasy, że dostęp do sieci nie był dobrem powszechnie dostępnym.

1 maja i potańcówka na Bastionie Sakwowym 

Nie brakuje też wrocławian, którzy celebrowali na Bastionie ważne święta państwowe. Było to na tyle dawno, że niektórych z nich dziś już nie obchodzimy.

Najbardziej utkwiły mi w pamięci zabawy taneczne plenerowe z okazji 1 maja czy święta wyzwolenia Wrocławia oraz 22 lipca. To czasy komuny. W Reducie były dancingi. Pamiętam też koncert zespołu Bonny M, wiele wystaw plenerowych, romantycznych spotkań i spacerów po całym wzgórzu. Dziękuję prezydentowi i władzom miasta Wrocławia, że tak wspaniały zabytek powrócił i odzyskał blask.
Andrzej

Niektórzy wspominają tragiczne chwile. - Pamiętam, za dzieciaka, jak jeździły karetki, gdy zawaliła się góra - wspomina osoba przedstawiająca się jako John. - Później wiele lat to miejsce niszczało. W latach 90. strach było tędy przejść. Dobrze, że teraz jest ładnie i przyjemnie.

Tragedia na Bastionie podczas zabawy studentów 

„John” wspomina akcję ratunkową. Był maj 1967 roku. Podczas żakinady - jak wówczas nazywano juwenalia - z powodu przeciążenia zawaliła się balustrada. Spadając raniła ponad 20 osób stojących kilka metrów niżej. Jedna z nich zmarła.

Bastion Sakwowy w trakcie remontu. Fot. Bartosz Chochołowski
Bastion Sakwowy w trakcie remontu.

Nawiązanie do lat 90. również jest znamienne. Nie był to dobry czas dla tego miejsca. Działający tam klub Reduta wtedy nie cieszył się dobrą sławą. Powszechnie uważano, że bawią się tam osoby związane ze światem przestępczym.

Kulminacyjnym, wręcz nie mieszczącym się dziś w głowie, wydarzeniem, był szturm policyjnych antyterrorystów na Redutę. Problem w tym, że akcja, która rozgrywała się w nocy z 15 na 16 marca 1996 roku, była działaniem przestępczym, a nie wymierzonym w przestępców. Dziś to może trudno pojąć, ale lata 90. miały swoją specyfikę.

Bastion Sakwowy - miłość od pierwszego spojrzenia 

Każde ważne dla miasta miejsce ma gorsze karty w swojej historii. Najważniejsze, że tych dobrych jest nieporównywalnie więcej. Często takich, o których gazety i portale zazwyczaj nie piszą.

Bastion Sakwowy był pierwszym budynkiem, który zobaczyłam, gdy przyjechałam na wycieczkę do Wrocławia w 1999 roku. Pomyślałam wtedy, że mogłabym tu mieszkać. Dwa lata później przeprowadziłam się z Poznania do stolicy Dolnego Śląska. Nie wiem, czy Bastion miał z tym coś wspólnego, ale to była najlepsza decyzja w życiu. Wpadnę zobaczyć, jak ten piękny budynek odzyskał blask.
Ewa

Są wśród nas tacy, którzy zakochali się w Bastionie ze zdjęć. - Jakieś 15 lat temu w internecie widziałam zdjęcia z sesji kobiecej zrobione właśnie w Bastionie. Zdjęcia były czarno-białe, widać było, że na środku znajdowała się niegdyś fontanna. Zdjęcia te utkwiły mi w pamięci. Od tego czasu zapragnęłam zobaczyć to miejsce na żywo – przyznaje Beata. - Niestety, dopiero pięć lat temu przeprowadziłam się do Wrocławia i nie można było już wchodzić na teren kompleksu.

Bastion Sakwowy znów otwarty

Odwiedzanie pieczołowicie wyremontowany głównego obiektu możliwe jest od 8 czerwca. Można tu przychodzić dniem i nocą siedem dni w tygodniu. 

Wspominki pochodzą z komentarzy, które zamieszczaliście na naszym profilu na Facebooku. Większość pochodzi z posta zamieszczonego 22 marca.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama