wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

10°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: poniżej normy

Dane z godz. 21:00

wroclaw.pl strona główna
Posłuchaj podkastu wroclaw.pl
na dzień dobry
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. „Te obrazy to moje lekarstwo na stres”. Oto wyjątkowa galeria na szpitalnym korytarzu we Wrocławiu [ZDJĘCIA]

Galeria obrazów na szpitalnym korytarzu? Czemu nie, skoro ich twórcą jest lekarz. Obejrzyj prace dr n.med. Anny Zmarzły, które zawisły na jednym z korytarzy i w pomieszczeniach Ośrodka Żywienia Klinicznego szpitala przy ul. Koszarowej we Wrocławiu. Zobaczcie prace pani doktor...

Reklama

Dr n.med. Anna Zmarzły jest specjalistką chorób wewnętrznych i kierownikiem Ośrodka Żywienia Klinicznego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. Na co dzień zajmuje się pacjentami, których trzeba żywić dojelitowo lub pozajelitowo, a więc z użyciem specjalnych odżywek i kroplówek.

– To terapia ratująca życie – tłumaczy dr Zmarzły. – Bez niej osoby, które np. z powodu różnych chorób (np. nowotworów, udarów, operacji) nie są w stanie jeść w zwykły sposób, umarłyby z głodu. Czasem takie leczenie trwa tylko jakiś czas, a czasem całe życie. Wszystkim swoim pacjentom życzę, by jak najszybciej mogli wrócić do naturalnego jedzenia. 

W weekendy i podczas wakacji dr Zmarzły maluje farbami akrylowymi i rysuje suchymi pastelami. 

Te obrazy to moja odskocznia i lekarstwo na stres. Coś, co pozwala mi odpocząć.
Dr n. med. Anna Zmarzły

Pani doktor maluje dopiero od trzech, czterech lat, bo – jak mówi – medycyna to zazdrosna kochanka i wcześniej nie bardzo miała jak.

Na jej obrazach są kwiaty i krajobrazy: Dolina Bystrzycy, okolice Ślęży, pola, morze i nie tylko. Ludzi nie widać, ale nie dlatego, że nie ma ochoty ich uwieczniać. 

– Po prostu na razie nie umiem tego zrobić dobrze – śmieje się pani doktor. – Zawsze wiedziałam, że człowiek to skomplikowana istota, zarówno pod względem somatycznym, jak i mentalnym. Teraz już wiem, że jest także dużym wyzwaniem dla malarza. Ale pracuję nad tym: pod wpływem impulsu odważyłam się pójść na studia podyplomowe we wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych i uczę się tam w weekendy.  

Te zajęcia to dla niej przyjemność, ale i wyjście poza strefę komfortu, bo przecież poszła tam między innymi po to, by ktoś, kto się na tym zna, pokazał jej, gdzie popełnia błędy. 

– Atmosfera jest fantastyczna i spotykam tam ludzi różnych zawodów i w różnym wieku. Pewnie nie miałabym szansy spotkać ich nigdzie indziej. 

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl Wróć na portal wroclaw.pl