Argentyna, Serbia, Australia, Wenezuela i Kamerun to rywale reprezentacji Polski w mistrzostwach świata siatkarzy, które w sierpniu rozpoczną się w Polsce. Wszystkie te zespoły trafiły do grupy A, która swoje mecze będzie rozgrywała we Wrocławiu.
Siatkarze Argentyny największe sukcesy sportowe odnosili w latach 80. XX w. W 1982 r. męska reprezentacja zdobyła brązowy medal mistrzostw świata, a sześć lat później na igrzyskach w Seulu stanęła na najniższym stopniu podium.
Z kolei Serbia to jeden z najlepszych zespołów na świecie. Reprezentacja tego kraju to w prostej linii spadkobierca sukcesów kadry Jugosławii, a później Serbii i Czarnogóry. W swoim dorobku Serbowie mają 10 medali mistrzostw Europy i siedem medali Ligi Światowej. Od 1998 r. w każdych mistrzostwach świata plasują się w pierwszej czwórce.
Reprezentacja Australii w światowym rankingu zajmuje 14. miejsce. W mistrzostwach świata Australijczycy grają regularnie od 1998 r. i sprawili już niejedną niespodziankę. Zespół ten dobrze pamiętają z pewnością także polscy siatkarze, którzy przegrali z Australią 1:3 w fazie grupowej podczas igrzysk olimpijskich w Londynie.
Wenezuela w rankingu światowym zajmuje 31. miejsce. W Ameryce Południowej plasuje się zazwyczaj za Brazylią i Argentyną, choć siatkarzom tego kraju kilkukrotnie udawało się zająć drugie miejsce na mistrzostwach tego kontynentu.
Ostatnim zespołem, który trafił do grupy A był Kamerun, który obecnie zajmuje 19 miejsce w światowym rankingu i jest trzecim najsilniejszym zespołem w Afryce (za Tunezją i Egiptem). Reprezentacja Kamerunu ma w swoim dorobku m.in. 2 złote, 3 srebrne i 4 brązowe medale mistrzostw Afryki, a w turnieju mistrzostw świata występowała dotychczas dwukrotnie.
mic