We wtorek, 4 lutego, siatkarki Impelu Wrocław zmierzą się z francuskim zespołem SF Paris Saint Cloud w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Challenge. Spotkanie rozpocznie się o godz. 20.00.
Dotychczas wrocławianki w europejskich pucharach rywalizowały w klubami z Belgii. W 1/16 finału Impel pokonał VC Oudegem, a w 1/8 okazał się lepszy od drużyny Hermes Ostenda. Obie ekipy nie stanowiły dla podopiecznych trenera Tore Aleksandersena godnych rywali. We wszystkich czterech meczach Impel nie stracił nawet seta.
Także we wtorkowym spotkaniu wrocławianki będą faworytkami, a przez wielu fachowców określane są także jako jedne z głównych kandydatek do zdobycia końcowego trofeum. Problemem może być jednak zmęczenie. W niedzielę Impel po długiej, ponad dwugodzinnej walce pokonał w Hali Orbita BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:2. Czy siatkarkom ze stolicy Dolnego Śląska uda się zregenerować siły?
– Większość z nas grała już w europejskich pucharach i wiemy, że może być ciężko. Nie ma czasu na trening, a wiele będzie zależało od tego, jak klub rozwiąże kwestię podróży. Wydaje mi się jednak, że są to sytuacje, w których możemy sobie całkiem dobrze poradzić – podkreśla atakująca Impelu Katarzyna Mroczkowska.
Rewanżowe spotkanie Pucharu Challenge zaplanowano na 12 lutego, ale wcześniej, bo już w niedzielę, wrocławianki czeka kolejne trudne zadanie – mecz z liderującym w tabeli Chemikiem w Policach.
(źródło: sportgame.com.pl)
mic
