wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

10°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 22:15

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Uwaga malarstwo! – laureaci 11. konkursu Gepperta

W 11 edycji konkursu Gepperta głos zabierają roczniki 80. Młodzi malarze pokazują, że malarstwo, najbardziej klasyczna ze sztuk, nie skończyła się, że wciąż w tej dziedzinie można wiele zdziałać przekraczając schematy. Jurorzy w piątek 25 października w Galerii BWA Awangarda ogłosili zwycięzców 11 konkursu Gepperta.

Reklama

Malarstwo bowiem, w ujęciu młodych artystów, to nie tylko namalowany farbami obraz na płótnie, to także dialog z przestrzenią, przełamanie konwencji i szukanie nowych środków wyrazu

Od 12 października w galerii BWA można oglądać 25 prac młodych malarzy, którzy maksymalnie trzy lata temu zakończyli artystyczną edukację. Osiemnastu ekspertów z całej Polski – kuratorów i pedagogów, podczas wiosennego sympozjum na wrocławskiej ASP mogło zgłosić trzech młodych artystów do Konkursu Gepperta. W sumie zgłoszono 48 kandydatów. Z nich kuratorzy wystawy konkursowej - Alicja Klimczak-Dobrzaniecka i Marek Kulig, wybrali 25. Z tej grupy pięcioosobowe jury złożone z zagranicznych ekspertów wybrało sześciu  laureatów. Jurorzy to Cedar Lewisohn – kurator i artysta z Wielkiej Brytanii, który współpracował m.in. z Tate Modern, Christoph Tannert z Niemiec, dyrektor Kunstlerhaus Bethanien w Berlinie, Kestutis Kuizinas, dyrektor litewskiego Contemporary Art  Center w Wilnie, Edith Jerabkova z Czech, kuratorka konkursu im. Chalupecky’ego i czeski artysta malarz Daniel Balaban.

- Byliśmy pod wrażeniem wysokiego poziomu pokazanych prac. Wszyscy jurorzy byli zgodni co do nagrodzonych autorów. Dobre prace się wyróżniały  – mówił Cedar Lewisohn, przewodniczący jury. – Od lat obserwujemy, jak artyści odchodzą od klasycznego malowania, a tu zobaczyliśmy, że jednak sięgając po tę technikę, mają jeszcze coś do powiedzenia – dodał.

Jurorzy w piątek 25 października ogłosili werdykt.

Grand Prix Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – 30 tys. zł otrzymał Cezary Poniatowski. Dwudziestosześcioletni artysta pochodzi z Olsztyna, studiował na Wydziale Grafiki warszawskiej ASP. Jego prace są bardzo oszczędne w formie i kolorze. Artysta operuje bielą, szarością i czernią. Jego wypowiedź cechuje graficzny skrót. Namalowane na płótnie linie wydają się znajome – obramowanie, graficzna sylwetka, symbol, który przywodzi na myśl coś oswojonego. Jednak nie ma w nich oczywistości, jest kaligraficzna dokładność, a czasem namalowana, zdaje się od niechcenia, plama, liszaj.  

Nagrodę Prezydenta Wrocławia – 7,5 tys. zł otrzymała Justyna Kisielewska, absolwentka malarstwa na poznańskiej ASP. Jurorzy docenili charakter kontemplacyjny jej prac. Artystkę interesują zagadnienia związane z wizualną stroną kultury, z procesem powstawania obrazów. W BWA Awangarda zaprezentowała pracę „Obrazowanie” – drobinki srebra (próba 670) z przetworzonych klisz RTG. Kiedyś były obrazem, intymnym zapisem ludzkiego wnętrza, znanym tylko lekarzowi i pacjentowi. Teraz są mikroskopijną bryłą, której fakturę można podziwiać w dużym powiększeniu. To co biologiczne, ukryte w niewidocznych strukturach zdaje się interesować artystkę. Wielkie czarne płótno pokryte silikonem z zatopionymi włoskami jest niczym fragment jakiegoś organizmu, żywej istoty. Biologia przedmiotów jest treścią tej sztuki.

Nagrodą Marszałka Województwa Dolnośląskiego - 5 tys. zł nagrodzono Łukasza Stokłosę, absolwenta krakowskiej ASP. Stworzył on cykl obrazów przedstawiających wnętrza dawnych pałaców. Opustoszałe wnętrza, ozdobione rokokowymi żyrandolami, wyszukaną, złoconą boazerią, gasną przed oczami widzów. Znikają za pokrywającym je cieniem. Nie ma tam żadnych postaci – portretów, sylwetek. Jest świat, który wyludnił się, uległ zagładzie, odchodzi w niepamięć. Oglądamy go trochę jak turyści zwiedzający Wersal, czy Wilanów. Wypłowiałe fotele, zmatowione przez czas lustra wprowadzają widzów w nostalgię. Podkreśla to forma obrazów – są niedomknięte, niedokończone. „Skład obrazów” to opowieść o przemijaniu, którego jesteśmy  świadomi. Częścią cyklu jest też model zdewastowanego pałacu – wysokie okna, kryształowe kandelabry, połamane i rozprute krzesła wyglądają jak wnętrze domku dla lalek.  „Ubi sunt qui ante nos fuerunt,  gdzie są ci, którzy byli przed nami? – zdaje się pytać artysta.

Nagrodę Rektora Akademii Sztuk Pięknych – 5 tys. zł otrzymał Szczęsny Szuwar, absolwent malarstwa warszawskiej ASP. W swoich pracach eksponuje opozycję między cywilizacją a naturą. Na jego płótnach pojawiają się elementy roślinne, dyskretne, delikatne uświadamiają widzowi, że natura jest wszechobecna nawet w najbardziej zindustrializowanym krajobrazie.  Oszczędne formalnie i proste w konstrukcji płótna intrygują, zaskakują nietypowymi efektami uzyskanymi przez zastosowanie rzadkiej techniki malarskiej – tempery żółtkowej na płótnie.

Nagrodę Dyrektora BWA Wrocław – 5 tys. zł zdobyła Beata Rojek, absolwentka wrocławskiej ASP. Jej praca prezentowana w BWA składa się z sekwencyjnie ułożonych dziewięciu płócien, które wychodzą poza narzuconą im przestrzeń, by skierować uwagę widza na kolejny obraz, który w pewnym momencie staje się dominującym elementem tej pracy. Mocne kolory, pulsujące, pełne dziwnych kształtów przedstawienia są jak tajemnicza opowieść.  Malarka zdradza, że jej inspiracje to sztuka religijna, święte obrazy i baśnie dla dzieci i dorosłych.

Nagroda Tillberg Design – 5 tys. zł oraz pozaregulaminowe wyróżnienie od czasopisma „Format” powędrowały do Martyny Ścibior. Artystka studiowała na Wydziale Sztuki Mediów i Scenografii warszawskiej ASP.  Pochodzi z Wąwolnicy, podlubelskiej wsi, która stanowi dla niej ważne miejsce w życiu artystycznym. To stamtąd wywodzi się jej oryginalny język artystyczny, wywodzący się z tradycji robótek ręcznych i ludowego tkactwa. Artystka niejako tka swoje historie posługując się długopisem, czy lakierem do paznokci. Delikatne, koronkowe kształty zyskują wymiar symboli odnoszących się do współczesności. Ścibior opisuje w ten sposób człowieka – „Wstałam z kolan”, „Polish nails” to prace odnoszące się do codzienności, zmagań z ludzką słabością.

Na konkursie Gepperta organizowanym od 1989 roku nagrody zdobywali tak uznani artyści jak Wilhelm Sasnal, Grzegorz Sztwiertnia, Paulina Ołowska czy Laura Pawela. Co dwa lata wrocławska Akademia Sztuk Pięknych i Biuro Wystaw Artystycznych przygotowują ogólnopolski przegląd malarskich nowości. Konkursowi patronuje Eugeniusz Geppert - malarz, który zaraz po wojnie przyjechał do Wrocławia, by tworzyć  środowisko artystyczne i uczelnię plastyczną. Nie był w awangardzie, związany z tradycją młodopolską, malował w manierze kolorystycznej. Jednak jako nauczyciel był otwarty na nowości. Spod jego skrzydeł wyfrunęli najbardziej liczący się wrocławscy malarze. Dziś, jako patron konkursu, sekunduje kolejnym pokoleniom  młodych malarzy.

Agnieszka Kołodyńska

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl