Bierze w nich udział młodzież z Wrocławia i z Dolnego Śląska. Zarówno pełnosprawna, jak i z niepełnosprawnościami. Wrocławska Integracyjna Olimpiada Młodzieży organizowana jest już po raz czwarty.
– Mamy tutaj różne rodzaje dyscyplin, takie jak zbijak, rzut woreczkami, skok w dal, rzut piłką. Mamy też piłkę nożną, mamy tenis stołowy. Takie bardzo proste konkurencje. W całej tej imprezie chodzi o to, żeby to była taka prosta integracja. We wszystkich tych konkurencjach mieszamy osoby pełnosprawne z osobami niepełnosprawnymi – mówi Anna Gęstwa ze stowarzyszenia Wroclove Sport.
Zawody potrwają do około godziny 15.00. Można wpaść pokibicować, wstęp jest wolny. Wszyscy zawodnicy otrzymują medal i pakiet startowy z drobnymi upominkami.
– Jest nas tutaj prawie 300 osób, (…) są dzieci, młodzież, seniorzy osoby z niepełnosprawnościami i pełnosprawne. Tutaj nie ma to znaczenia. Sport łączy, sport integruje. Bardzo, bardzo Wam dziękuję, bo niesamowicie łamiecie wszystkie bariery, niesamowicie potraficie się zintegrować – mówiła podczas otwarcia imprezy wiceprezydent Wrocławia, Renata Granowska.
Młodych sportowców odwiedził dziś m.in. legendarny zawodnik koszykarskiego Śląska, Maciej Zieliński. Były reprezentant Polski na co dzień pełni obowiązki radnego Rady Miejskiej Wrocławia.
– Sport przede wszystkim powinien sprawiać przyjemność i być fajną zabawą – mówi Maciej Zieliński.
– Sport uczy też życia i pokazuje jak funkcjonować, że to jest rywalizacja. To też niestety uczy tego, że nie zawsze się wygrywa. Oczywiście wszyscy by chcieli wygrać, ale czasami trzeba przegrać. A taka integracyjna też pokazuje, że wszystkie dzieci są takie same. Każdy może rywalizować. Jedni z lepszym skutkiem, drudzy z gorszym. Ale liczy się na rywalizację, na taką wspólnotę, bo sport też tworzy pewien rodzaj wspólnoty wśród młodzieży – dodaje pan Maciej.
Olimpiada rozpoczęła się – nie mogło być inaczej – od parady zespołów po stadionie i zapalenia olimpijskiego znicza. Zobaczcie sami.
Galeria zdjęć
W tym roku impreza jest wyjątkowa. Po raz pierwszy organizowana jest bowiem wspólnie z samorządem województwa dolnośląskiego.
– Ta impreza chyba nigdy nie była organizowana na taką skalę. Bo mamy zarejestrowanych 250 zawodników, a jesteśmy przygotowani na to, że jeżeli ktoś jeszcze dzisiaj przyjdzie, to będziemy go mogli zarejestrować. Wśród zawodników jest ponad 80 osób z różnymi niepełnosprawnościami. Od osób na wózkach, przez osoby niepełnosprawne intelektualnie, po osoby niedowidzące, czyli całe spektrum ludzi, którzy są cudowni w tych swoich niepełnosprawnościach, ale (…) chcą też rywalizować sportowo – mówi Aleksandra Ciechanowicz ze Stowarzyszenia Bonitum.
Pomysłodawcą olimpiad integracyjnych we Wrocławiu był „Skrzynia”, czyli Bartek Skrzyński.
– To jest taki moment, gdzie Bartek byłby bardzo wzruszony, gdyby patrzył na Was wszystkich. (…) Myślę, że wiele osób nauczył, że przełamywanie barier to jest cel. Te bariery się na naszej drodze pojawiają właśnie po to, żeby je przełamywać. Bartek kochał sport, więc dzisiejsze rozgrywki piłki nożnej chcemy zadedykować właśnie jemu. I myślę, że będzie tu z nami. Szczególnie w myślach tych, którzy go poznali – mówiła Joanna Czerkasow, dyrektorka Biura Wrocław Bez Barier.
W piłkę nożną przyjechał zagrać między innymi Leon. Na jakiej pozycji wybiegnie dziś na boisko?
– No zobaczymy, bo jest 4 na 4 i mówią, że będziemy zespoły wybierać. Ale raczej w ataku – mówi chłopiec.
Trzymamy kciuki za Leona i za każdego z dzisiejszych zawodników. Kto wie, może znajdują się wśród nich przyszli reprezentanci?