Rewelacyjna seria Śląska Wrocław skończyła się w Łańcucie. W kolejnym ligowym meczu wrocławianie przegrali w Stargardzie. Po tych dwóch nieudanych wyjazdach postarają się wrócić na zwycięską ścieżkę w domu. Do Hali Stulecia przyjeżdża wicemistrz Polski – Legia Warszawa. Początek o godzinie 17.30. Bilety tutaj, a transmisja w Polsacie Sport Extra.
W sobotnim meczu prawdopodobnie nie zagra Ivan Ramljak, który będzie miał dłuższą przerwę z powodu kontuzji rzepki. Niedostępny jest także Jakub Karolak. Wraca natomiast Arciom Parachouski, który nie poleciał do Podgoricy, aby dojść do siebie we Wrocławiu po urazie pleców i przygotować się na mecz z Legią. W Czarnogórze nie było również Jakuba Nizioła, który wcześniej naciągnął więzadło piętowo-strzałkowe. Sztab medyczny Śląska robi wszystko, aby skrzydłowy zagrał w najbliższą sobotę.
W pierwszym meczu obu drużyn w tym sezonie Śląsk wygrał w Warszawie 76:63. W tabeli Energa Basket Ligi wrocławianie są na miejscu pierwszym (bilans 14 – 2), a warszawianie na piątym (10 – 6).
Serhij Pawłow – nowy koszykarz Śląska
W Hali Stulecia zadebiutuje nowy zawodnik Śląska – Serhij Pawłow. Silny skrzydłowy z Ukrainy podpisał w styczniu kontrakt obowiązujący do końca sezonu. Pawłow (205 cm, 26 lat) ma na koncie dwa mistrzostwa Ukrainy i sześć medali zdobytych w tamtejszych rozgrywkach.
Jego pierwszym klubem był BK Donieck. W 2015 roku przeniósł się do Chimika Jużne, gdzie występował przez cztery kolejne sezony. Jego pierwszym zagranicznym przystankiem był litewski Pieno Zvaigzdes, jednak Pawłow rozegrał w nim zaledwie sześć meczów, po czym wrócił na Ukrainę, by reprezentować barwy zespołu Basket Kijów. Później miał krótki epizod w drugiej lidze hiszpańskiej z drużyną Club Melilla Baloncesto. W sezonie 2022/23 trafił do estońskiego Parnu Sadam, gdzie w czternastu spotkaniach zaliczał średnio 9,7 punktu ze skutecznością 53 procent z gry, 4,8 zbiórki i 1,6 asysty.