wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

14°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 05:20

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Trener Urlep stawia przed Śląskiem ambitne cele. Mistrz Polski powalczy na dwóch frontach o każdy mecz
Kliknij, aby powiększyć
Andrej Urlep, trener Śląska, na treningu w Kosynierce (8 września 2022 r.) Tomasz Hołod
Andrej Urlep, trener Śląska, na treningu w Kosynierce (8 września 2022 r.)

Wielkie emocje po zdobyciu 18. mistrza Polski wprawdzie opadły, ale wspomnienia pozostaną na zawsze. Nie można jednak zbyt długo żyć przeszłością, ponieważ nowy sezon za pasem. Cele są dwa: zdobycie kolejnego tytułu w lidze i wyjście z grupy w pucharze europejskim. Koszykarski Śląsk Wrocław jest gotowy do grania na pełnych obrotach.

Reklama

Andrej Urlep i Jakub Nizioł jako trener i zawodnik spotykają się po raz pierwszy.  To postać, która wzbudza respekt  przyznaje nowy koszykarz Śląska.  Na pewno zalicza się do pierwszej piątki trenerów w polskiej koszykówce. Dużo można się od niego nauczyć. Będziemy pracować cały rok, żeby wyniki były jak najlepsze.

Nizioł w poprzednim sezonie grał w Astorii Bydgoszcz. Notował średnio 11,9 punktu i 4,5 zbiórki.  

Zdobyć tytuł w Polsce i zajść dalej w Europie

Cele Śląska na sezon 2022/2023 są ambitne, jak na mistrza Polski przystało. Trener Urlep zapowiada walkę o kolejne mistrzostwo. Jak mówi: tytułu się nie broni, o tytuł się walczy. Najgroźniejszych konkurentów widzi w Treflu Sopot i Legii Warszawa. Przewiduje, że do rywalizacji mogą włączyć się Stal Ostrów i Anwil Włocławek.

Jakub Nizioł także wie, o jaką stawkę gra się w trójkolorowych barwach:  W szatni i klubie rozmawiamy o tym, że celem jest dziewiętnaste mistrzostwo Polski. Przyjechałem pomóc.

Cel drugi: wyjść z grupy w rozgrywkach EuroCup, w których na Śląsk czeka dziewięciu przeciwników: Ludocnost Podgorica, Dolomiti Trento, Gran Canaria, Veolia Hamburg Towers, Hapoel Tel Aviv, London Lions, Paris Basketball, Promitheas Patras i Turk Telekom Ankara).

Jakub Nizioł wrócił do domu 

To właśnie perspektywa gry na parkietach europejskich najbardziej skłoniła Kubę Nizioła do powrotu: Występy w EuroCupie były główną kartą przetargową  przyznaje.  Gwarancja osiemnastu meczów w grupie zrobiła swoje. To na pewno będzie cenne doświadczenie, ale nie idziemy tylko po doświadczenie, ale po wyjście z grupy — zapowiada 26-latek.

Skrzydłowy wrócił do Wrocławia po ośmiu latach. Poczuł, że nadszedł czas na nowy etap. O Śląsku ma dobre wspomnienia, ponieważ w tym klubie spędził najmłodsze lata. Teraz marzy o zdobyciu złotego medalu. Kilka miesięcy temu widział, jak wrocławianie tryumfują w Hali Stulecia. Wyszedł dwie minuty przed końcem ostatniego meczu z Legią, więc fetowania osiemnastki nie doczekał. — Swoje pierwsze mistrzostwo chciałbym świętować na parkiecie, nie na trybunach. Mam nadzieję, że będzie mi dane poczuć tę atmosferę — mówi wychowanek WKS-u.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: Jakub Nizioł, skrzydłowy Śląska Wrocław Tomasz Hołod
Jakub Nizioł, skrzydłowy Śląska Wrocław

Jaką rolę odegra w zespole Urlepa? Na ustalenia przyjdzie pora po powrocie Dziewy, Kolendy i Ramljaka, których na razie brakuje na treningach w Kosynierce. Ich absencja sprawia, że drużyna nie jest jeszcze zgrana do końca, ale wszyscy są zadowoleni z obecnego składu.

Gotowi w przebudowanym składzie

Odszedł lider, Travis Trice, i jego brat. Nie ma już Kantera i kapitana Michała Gabińskiego. W ich miejsce przyszli nowi. Oprócz Nizioła: 19-letni Aleksander Wiśniewski, rozgrywający Jeremiah Martin (USA), center Arciom Parachouski (Bialoruś) i podkoszowy Conor Morgan (Meksyk).

Andrej Urlep, który sam nie był pewien, czy zostanie na kolejną kampanię (na szczęście dogadał się z władzami klubu), nie przewiduje kolejnych wzmocnień przed sezonem:  Zaczniemy w składzie, który mamy teraz, a później zobaczymy. Jeżeli w trakcie okaże się, że mamy jakieś braki, spróbujemy kogoś ściągnąć.

Dużym powodem do radości jest obecność w składzie Aleksandra Dziewy. Po udanych finałach spekulowano, że odejdzie.  Gdyby rzeczywiście istniało zainteresowanie ze strony większych klubów, to by go nie było  ucina trener  ale jest i da nam dużą wartość.

W rotacji przyda się Jakub Kolenda, który w najważniejszych meczach mistrzowskiego roku wiele udowodnił i wielu do siebie przekonał. Cieszy powrót Justina Bibbsa, który przed kontuzją zdążył zagrać dla Śląska zaledwie cztery mecze. Czy jest gotowy?  Trudno powiedzieć  odpowiada Urlep. Wszystko zależy od jego organizmu. Po roku przerwy dopiero zaczął trenować w kontakcie. Nie oczekujmy od niego świetnej gry zaraz po wznowieniu treningów.

Granie na dwa fronty. Początek we wrześniu

Przed zawodnikami Śląska znów intensywny sezon. Liga i puchar europejski to duża częstotliwość gier. Trener deklaruje, że nie odpuszczą ani jednego pojedynku.  Dobre zespoły europejskie grają dwa, trzy mecze w tygodniu. To normalne  oznajmia.

WKS Śląsk Wrocław organizuje 16 i 17 września w Orbicie turniej towarzyski – V Memoriał Adama Wójcika.

Formę mistrzów sprawdzi Zastal Zielona Góra oraz dwie drużyny z zagranicy: CBet Jonava (Litwa) i BK Nymburk (Czechy).

Pierwszy mecz o stawkę wrocławianie rozegrają 21 września. W Opolu powalczą o Superpuchar Polski ze Stalą Ostrów. Ligę zaczynają 24 września domowym meczem ze Spójnią Stargard. Z kolei rozgrywki europejskie inaugurują 12 października na Wyspach Kanaryjskich pojedynkiem z Gran Canarią.

Hej-Śląsk!

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl