Statystyki występów wrocławskich zespołów futbolu amerykańskiego w finale Topligi są imponujące. W dziewięciu dotychczas rozegranych Superfinałach ekipy ze stolicy Dolnego Śląska występowały siedem razy, a triumfowały aż czterokrotnie.
W tym roku o tytuł powalczą Panthers, wcześniej w finale meldowały się zespoły Devils, Giants i The Crew. Przypomnijmy, że Pantery powstały przed rokiem z połączenia zespołów Devils i Giants i automatycznie stały się jednym z faworytów Topligi.
Tegoroczny Superfinał zapowiada się jako jeden z najlepszych w historii. W Gdyni zmierzą się ze sobą zespoły, które w dwumeczu z tego sezonu dzieli tylko jeden punkt (na korzyść Panthers). Wrocławianie wygrali bowiem na własnym terenie, ale przegrali w Gdyni na inaugurację sezonu.
– Ostatni tydzień trenowaliśmy codziennie lub odbywaliśmy spotkania taktyczne. Uważam, że żadna wrocławska drużyna nie była nigdy w takiej formie jak tegoroczne Pantery. Nasi trenerzy wykonali świetną robotę, połączyli trudne charaktery i stworzyli znakomity zespół – mówi generalny menadżer Panter Jakub Głogowski.
W sobote dużo będzie zależało od postawy Jamala Schultersa
Siłą wrocławskiej drużyny jest wyrównany skład, w którym wiele znaczących ról odgrywają Polacy. Mózgiem drużyny jest świetny rozgrywający, zaledwie 20-letni Bartosz Dziedzic. Dla tego zawodnika będzie to już drugi występ w finale. Dużo będzie zależało także od postawy MVP ubiegłorocznego finału Jamala Schultersa, a także dwóch defensorów Demetriusa Eaton’a i Deante Battle.
O tym, jak silne są Pantery, może świadczyć choćby fakt, że zespół ostatni raz przegrał 18 maja, w rundzie rewanżowej wygrał wszystkie spotkania i był liderem ataku oraz obrony w całej lidze.
Transmisję z IX Superfinału Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego pomiędzy Panthers Wrocław i Seahawks Gdynia przeprowadzi TVP Sport. Początek w sobotę, 2 sierpnia, o godzinie 15:35.
mic