Pół roku po pokonaniu Jeana Jacquea Oliviera i zdobyciu pasa w wadze junior ciężkiej Mateusz Masternak wraca do ringu. 16 listopada 2024 roku w hali KGHM Ślęza Arena na Kłokoczycach (Psie Pole-Zawidawie) skrzyżuje rękawice z Floydem Massonem (Australia).
Masternak vs. Masson na KBN 37
W stawce są punkty do rankingu IBF wagi cruiser. Ich ewentualne zdobycie otworzy Polakowi drzwi do kolejnej walki o tytuł mistrza świata. – Chcę wrócić do czołówki, z powrotem zacząć się liczyć, co jest dla mnie bardzo ważne – mówił nam pięściarz wiosną. – W każdym rankingu jestem w czołowej piętnastce, która teoretycznie ma prawo do walki o mistrzostwo, ale praktycznie jest o to trudno. Lepiej być w pierwszej trójce. Ogólnie im bliżej szczytu, tym większe prawdopodobieństwo, że dostaniesz walkę o pas – tłumaczył.
Pojedynek Mastera (48 zwycięstw, w tym 32 przed czasem, 6 porażek) z Massonem (14-1, 8 KO) będzie częścią główną gali Knockout Boxing Night 37 (KBN 37). W jej programie jest również starcie o pas mistrza Polski w kategorii średniej pomiędzy Rafałem Wołczeckim z Wrocławia (12-0, 8 KO) a Przemysławem Zyśkiem (19-2, 6 KO).
Organizatorem cyklu gal jest grupa promotorska boksu zawodowego Knockout Promotions z Warszawy. Poprzednie trzy edycje odbyły się w Zakopanem (KBN 36), Rzeszowie (KBN 35) i we Wrocławiu (KBN 34).
Bilety na KBN 37 z udziałem boksera-żołnierza Mateusza Masternaka są do kupienia tutaj w cenach od 128 złotych (trybuna) do – uwaga – 1600 złotych (stolik przy ringu). Początek o godzinie 18:00. Transmisja w TVP Sport.
Poprzednim razem we Wrocławiu
Walką wieczoru podczas poprzedniej gali (KBN 34) w hali Ślęzy było wspomniane starcie Mastera z Jeanem Jacquem Olivierem. W ósmej rundzie Polak trafił rywala sierpowym i choć ten wstał, to jego narożnik podjął decyzję o poddaniu pojedynku.
Master wrócił wtedy do ringu po kilkumiesięcznej przerwie na leczenie połamanych żeber. Kontuzji nabawił się, gdy w wielkiej Brytanii mierzył się z Chrisem Billamem-Smithem o mistrzostwo świata WBO wagi junior ciężkiej. Z powodu bólu poddał się w ósmej rundzie.
Mateusz Masternak we Wrocławiu ma salę treningową na Stabłowicach. Boks nie wypełnia mu całego życia. Jego część poświęcił armii. Latem skończył kurs w Szkole Podoficerskiej Wojsk Lądowych w Poznaniu. W mediach społecznościowych napisał, że niezmiennie docenia możliwość łączenia kariery sportowej z pracą w wojsku.