- Po siedmiu latach przerwy Ślęza znów stanie w szranki z czołowymi drużynami Europy.
- Jakie drużyny pojawią się we Wrocławiu? Rozstrzygnie losowanie, planowane na 23 lipca.
- Żółto-czerwone szukają wzmocnień na nowy sezon. Do drużyny dołączyła m.in. MVP ligi szwedzkiej Mehryn Kraker.
Sukces w postaci brązowego medalu Orlen Basket Ligi Kobiet, który koszykarki Ślęzy wywalczyły w kwietniu w Sosnowcu, udało się przekuć w powrót na europejskie salony. Żółto-czerwone ostatni raz występowały w EuroCup Women po mistrzostwie kraju zdobytym w sezonie 2016/2017. Wówczas wrocławianki przeszły fazę grupową bez porażki, odpadając dopiero w kolejnej fazie zmagań po emocjonującym dwumeczu z węgierskim KSC Szekszard.
Teraz, po siedmiu latach przerwy Ślęza znów stanie w szranki z czołowymi drużynami Europy. EuroCup Women to drugi szczebel międzynarodowych zmagań w koszykówce kobiet, ustępujący pod względem wagi tylko EuroLeague Women.
Przed nami ciekawy sezon
To właśnie "spadkowicz" z Euroligi, Villeneuve d'Ascq LM w zeszłym sezonie sięgnął po zwycięstwo w tych prestiżowych rozgrywkach. Francuski zespół jest jednym z 45 potencjalnych rywali Ślęzy w fazie grupowej rozgrywek EuroCup Women w sezonie 2025/2026.
Oprócz Ślęzy w fazie grupowej znalazły się dwa inne polskie kluby - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski i MB Zagłębie Sosnowiec. Do rozgrywek może dołączyć także Polski Cukier AZS UMCS Lublin, jeśli lublinianki odpadną w kwalifikacjach do Euroligi.
Stawka EuroCup Women jest tradycyjnie niezwykle zróżnicowana. Wśród uczestniczących drużyn są takie koszykarskie firmy jak hiszpańskie Perfumerias Avenida, włoskie Magnolia Campobasso, węgierskie NKA Universitas Pecs czy turecki Besiktas.
Egzotyczne kierunki rozgrywek
Nie brakuje również bardziej egzotycznych kierunków - Ślęza może wyjechać chociażby do Kosowa na starcie z KBF Peja czy do Bułgarii na pojedynek z Beroe Stara Zagora.
Aby podjąć rękawicę i jak najlepiej zaprezentować się w Europie, Ślęza zakontraktowała między innymi MVP ligi szwedzkiej Mehryn Kraker czy reprezentantkę Łotwy, Ketiję Vihmane, która w minionym sezonie występowała w EuroCupie w barwach TTT Ryga. Niewykluczone, że Vihmane stanie przed szansą sprawdzenia się na tle swojej byłej drużyny, gdyż TTT to kolejny potencjalny rywal 1KS-u.
W walce na arenach międzynarodowych będzie również niezbędne doświadczenie Weroniki Gajdy - rozgrywająca Ślęzy ma za sobą dziesiątki spotkań w Eurolidze. Trener Arkadiusz Rusin wciąż pracuje nad kolejnymi wzmocnieniami, a skład brązowych medalistek Orlen Basket Ligi Kobiet może być jeszcze mocniejszy.
O tym, jakie drużyny pojawią się jesienią we Wrocławiu zdecyduje losowanie, zaplanowane na 23 lipca w Monachium. Jedno jest pewne - europejskie czwartki w KGHM Ślęza Arenie zapowiadają się ciekawie.