wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

24°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 15:45

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Ruszyli śladami Wyścigu Pokoju. Pojechali z Wrocławia przez Czechy do Niemiec [ZDJĘCIA]
Kliknij, aby powiększyć
Zawodnicy wyruszyli z Wrocławia, pojechali przez czeskie miasto Mlada Boleslav i dotarli do Chemnitz w Niemczech fot. European Peace Ride
Zawodnicy wyruszyli z Wrocławia, pojechali przez czeskie miasto Mlada Boleslav i dotarli do Chemnitz w Niemczech

120 osób z Polski, Czech i Niemiec wzięło udział w European Peace Ride 2022 czyli międzynarodowym przejeździe kolarskim nawiązującym do Wyścigu Pokoju. Impreza odbyła się na terenie Polski, Czech i Niemiec, a uczestnicy wystartowali z Wrocławia, który w swojej historii 20 razy znajdowała się na trasie tej legendarnej imprezy. Zobaczcie zdjęcia z przejazdu i przeczytajcie wrażenia uczestników!

Reklama

Wyścig Pokoju  jak to wyglądało przed laty?

Międzynarodowy Wyścig Pokoju, znany również jako Course de la Paix, był za czasów swojej świetności największą amatorską imprezą kolarską w Europie. W szczytowym momencie porównywano go nawet do słynnego Tour de France czy Vuelta Espana.

Zorganizowany po raz pierwszy w 1952 roku, aż do 2006 łączył społeczeństwa krajów Europy Wschodniej w duchu sportowej rywalizacji i do dziś funkcjonuje w zbiorowej pamięci jako niezwykle pozytywne i barwne wspomnienie.

European Peace Ride 2022 – następca Wyścigu Pokoju

W zeszłym roku, gdy European Peace Ride zorganizowano po raz pierwszy, trasę z Chemnitz do Pragi i z powrotem (łącznie to ponad 400 km) pokonało 90 kolarek i kolarzy.

Tegoroczny start z Wrocławia i wspólny przejazd w stronę czeskiej granicy otworzył nowy rozdział w historii tego wydarzenia. Wzięło w nim udział 120 osób z Polski, Czech, Niemiec i Ukrainy, zarówno amatorzy, jak i wybitni kolarze.

Trasa przebiegała w dwóch etapach:

  • Wrocław–Mladá Boleslav (3 września)
  • Mladá Boleslav–Chemnitz (4 września)

W inauguracji oraz przejeździe wzięli udział także dawni polscy i niemieccy uczestnicy i triumfatorzy Wyścigów Pokoju czy Tour de Pologne.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: Kolarze i kolarki na trasie tegorocznego wyścigu European Peace Ride fot. European Peace Ride
Kolarze i kolarki na trasie tegorocznego wyścigu European Peace Ride

Ogromnie się cieszę, że od pierwszego spotkania we Wrocławiu nasza polska grupa stworzyła tak barwny i zgrany zespół, współtworzony przez reprezentantów Państwowej Straży Pożarnej. Nie byłoby to możliwe bez zaangażowania st. ogn. Jarosława Chyrzyńskiego, który włożył w to przedsięwzięcie mnóstwo własnego czasu, energii i doświadczenia. Jarek jako kolarz i strażak jest organizatorem corocznej akcji PSP pod nazwą 500 kilometrów +, czyli charytatywnego ultramaratonu kolarskiego. W tym roku dla strażaków w Ukrainie jego uczestnicy pokonali aż 780 km z Wrocławia do Warszawy, jadąc, co najważniejsze, wspólnie z pięcioma ukraińskimi reprezentantami Państwowych Służb Ratunkowych. Do ostatniego momentu staraliśmy się wspólnie, by również i oni mogli wziąć udział w EPR2022, jednak w obecnej sytuacji okazało się to niemożliwe. Ale dzięki temu nawiązaliśmy kontakty na przyszłość, a przeznaczone dla ukraińskich kolarzy trykoty, podpisane podczas inauguracji na scenie, zostaną przekazane na aukcje charytatywne. I mogliśmy w kilku językach mówić o wolnej Ukrainie z przekonaniem, że kolejna edycja będzie naszym wspólnym europejskim świętem pokoju. Chciałbym również podziękować Policji Dolnośląskiej za realizację zabezpieczenia naszego przejazdu na najwyższym poziomie - dzięki profesjonalizmowi i doświadczeniu funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu oraz poszczególnych Komend Miejskich i Powiatowych z Wrocławia, Świdnicy, Wałbrzycha i Kamiennej Góry, na które mogliśmy liczyć przed i w trakcie wydarzenia, a także wsparciu i zaangażowaniu jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych wzdłuż trasy i marshalli z Motocyklowej Grupy Medialnej Hornet, cały peleton mógł czuć się na trasie bardzo komfortowo, skupić na pokonywaniu kolejnych malowniczych kilometrów i cieszyć atmosferą dużej kolarskiej imprezy. Przejechaliśmy przez pół Dolnego Śląska, startując z jego stolicy, Wrocławia. Bardzo dziękujemy za zaangażowanie wszystkim przedstawicielom władz, instytucji i organizacji, a także wszystkim osobom, na których entuzjazm i kompetencje mogliśmy liczyć w ciągu ostatnich miesięcy, na różnych etapach przygotowań. Dzięki Wam było to możliwe.
Krzysztof Dobrowolski - współorganizator

Powiem tyle na temat Europejskiego Rajdu Pokoju: organizacja, trasa, zabezpieczenie, kibice i zawodnicy, którzy jechali w peletonie 120 kolarzy a przede wszystkim 9 Reprezentantom Polsk - super, super, super! Reprezentacja Państwowej Straży Pożarnej spisała się na medal przejeżdżając 439 km i 4300 metrów w górę. Jesteśmy dumni że mamy takich strażaków!
Jarosław Chyrzyński

Oficjalnie czy nieoficjalnie - PETARDA!!! Spełnienie marzeń jak dla zawodowego kolarza czy profesjonalnego amatora w temacie od organizacji do regeneracji - TOP LEVEL!!! Tempo, zabezpieczenie, trasa i atmosfera panująca w peletonie absolutne endorfinki. No stres, relaks, fun i idea pokoju sprawiły, że gdyby tempo spowolnić dwa razy, wchodzę w to!! Dlaczego tylko dwa etapy?! Wspaniały prolog i platforma do spędzenia wspólnego urlopu w sercu Europy z ludźmi, dla których chalange to przyjemność. Choć tak wiele różnych historii każdego z zawodników, napisaliśmy nową jedną historię, która inspiruje mnie i wierzę każdego z kibiców. EPR, to nie jednorazowe wydarzenie, które pozostanie w pamięci, ale formuła, która może wpłynąć na codzienny styl życia, aby stało się pełne pasji i radości!
Paweł M vel palco

Rajd zorganizowany przez kolegów zza zachodniej granicy wpadł pierwszorzędnie. Miło się wstawało o 5:00 (pomimo ciężkich nóg), żeby w te chłodne poranki spędzić czas w ciepłej atmosferze z super ludźmi. Codziennie pokonywaliśmy ponad 200 km trasy oraz ponad 2000 m podjazdów i mimo wszystko żałuje, że przejazd nie trwał dłużej, bo można było się zintegrować, wymienić doświadczeniami (nie tylko sportowymi) oraz zobaczyć kawałek Europy z innej perspektywy. Uważam, że podziękowania należą się Policji za naprawdę pierwszorzędną eskortę, strażakom za zabezpieczenie trasy, organizatorom i obsłudze technicznej za dopięcie wszystkiego, żeby rajd przebiegał bezpiecznie i w dobrej atmosferze. Jak w przyszłości będzie organizowany European Peace Ride to będę stał jako jeden z pierwszych w kolejce do zapisów.
Michał Kokot

Dla mnie każdy udział w takim wydarzeniu, to duże przeżycie. Wystartowałem w nim reprezentując, już jako emeryt, Państwową Straż Pożarną. Jako działający związkowiec Dolnośląskiego Zarządu Województwa ZZS Florian, we wszystkich takich imprezach jestem wspierany również przez ww. związek. Wydarzenie dostarczyło mi wielu wrażeń. Zdobyłem kolejne doświadczenie, poznałem wielu fajnych ludzi z "korbą". Osobiście w każdej wolnej chwili jeżdżę na rowerze, jest to moja ulubiona forma wypoczynku. Sama trasa rajdu była dobrze wybrana, ale niekiedy wymagała dużo wysiłku i skupienia. Kto mnie dobrze zna, ten wie że sam rajd był dla mnie wyzwaniem, ponieważ nie czuję się mocny na podjazdach, a było ich wiele na trasie. Na najwyższym takim podjeździe zostałem dość daleko w tyle z jednym z kolegów i na jego szczycie Marcus Burghardt pomógł nam dojechać do grupy - dociągnął nas "na kole" (jedno z fajniejszych przeżyć dla takiego amatora jak ja). Tempo jazdy było dostosowane do możliwości uczestników, tylko było za dużo niespodziewanego hamowania, zabrakło trochę płynności jazdy. Ale to takie mało znaczące drobiazgi. Ogólnie rajd uważam za świetnie zorganizowany, w tym postoje, noclegi, posiłki, bezpieczeństwo zawodników. Pogoda też dopisała. Wydarzenie było również okazją do pogawędek, żartów, zawierania znajomości, wymiany doświadczeń, poglądów. Zawsze warto jednoczyć się w takich imprezach dla pokoju. Mam nadzieję, że mój udział w nim był nie tylko pierwszy, ale i nie ostatni.
Ernest Opiłka

Ostatni weekend był czymś wyjątkowym!Dwa dni jazdy z grupą 120 kolarzy z Niemiec, Czech i Polski, gdzie całe 450 kilometrów (Wrocław->Mladá Boleslav->Chemnitz) były w pełni wspierane, a także eskortowane przez Policję. Każde skrzyżowanie było zamknięte tylko dla nas przez cały dystans! WOW!!!Muszę przyznać, że jazda w peletonie nigdy nie była "moją parą kaloszy" i z góry trochę się denerwowałem, czy będę w stanie jeździć w nim przez całe dwa dni.Ostatecznie okazało się, że była to naprawdę dobra i przyjemna przejażdżka towarzyska, ale na dość dużą skalę.Chciałem powiedzieć dobra robota i pogratulować zespołowi European Peace Ride za to, że tak się stało, a także dzięki Krzysztofowi Dobrowolskiemu za zaproszenie mnie do udziału w tym fajnym wydarzeniu. To było zupełnie nowe doświadczenie.Trzymamy kciuki za przyszły rok i mam tylko nadzieję, że ta inicjatywa przywróci do życia słynny „Wyścig Pokoju” z końca lat 90-tych!
Paweł Puławski

Ależ to była wspaniała przygoda!W weekend wzięłam udział w European Peace Ride, czyli rajdzie rowerowym trasą Wrocław-Mlada Boleslav-Chemnitz 450 km, 4500 m przewyższeń, dwa dni i 120 wspaniałych kolarek i kolarzy - jestem zachwycona! Przejechałam swoje 90 km w vansach i na szosie pożyczonej od koleżanki. Po drodze nauczyłam się zmienić przerzutki, zjadłam pół banana nie zsiadając z roweru, a nawet instruowania przez kolegów z polskiego teamu wzięłam łyka wody z bidonu. Wszystko to brzmi dość kuriozalnie, ale biorąc pod uwagę, że na szosie z barankową kierą siedziałam pierwszy raz w życiu a prędkość jaką rozwijał peleton nie schodziła poniżej 25 km na godzinę (a na zjazdach wynosiła nawet 60 km/h) to jestem z siebie dumna. Ogromne podziękowania dla chłopaków strażaków i nie tylko z polskiego teamu - mega wsparcie! Generalnie atmosfera była cudowna i wielkie dzięki należą się po prostu wszystkim zaangażowanym w to wydarzenie. Szosowy bakcyl połknięty, więc planuje treningi i start w przyszłym roku - może już nawet w spd-kach
Ula Jagielnicka

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl