Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Futbol australijski to dla większości z nas nietypowa dyscyplina sportu. O co w niej chodzi? Jakie są zasady gry w Polsce?
Trafić jajowatą piłką między słupki
Na boisku, wielkości tego do piłki nożnej, występują dwie drużyny po 9 zawodników w każdej. Na mecz składają się dwie połowy po 15 min.
Celem gry jest kopnięcie piłki pomiędzy dwoma wysokimi słupkami, za co drużyna dostaje 6 punktów. Po bokach słupków bramkowych są również niższe słupki. Kopnięcie między wyższym, a niższym słupkiem zdobywa dla drużyny jeden punkt. Na boisku można robić w zasadzie wszystko pod warunkiem, że się piłkę kopie albo podaje ręką w specjalny sposób. Należy to zrobić zaciśniętą pięścią, czyli piłkę trzymamy w jednej ręce a drugą uderzamy w nią pięścią.
W czasie biegu z piłką trzeba ją raz na jakiś czas kozłować. Można podawać w każdym kierunku. Gdy złapie się piłkę kopniętą przez któregokolwiek zawodnika, wtedy gra się zatrzymuje i zawodnik, który ją złapał wykonuje rzut wolny.
Dlatego ta rywalizacja o złapanie piłki jest bardzo ciekawa, bo gdy kilka osób na raz wyskakuje wysoko, żeby ją złapać wygląda to naprawdę spektakularnie. Czasami dochodzi do kontuzji, ale nie częściej niż w piłce nożnej. Tak, zderzamy się i to również może boleć. Lecz jest to sport chyba mniej kontaktowy niż rugby. Raczej ucieka się z piłką z miejsca, gdzie stoją przeciwnicy, a nie wbija w ścianę zawodników jak w rugby czy futbolu amerykańskim. Liczy się przede wszystkim spryt.mówi Grzegorz Płuziński, prezes Lions Wrocław.
Wrocławskie Lwy grają w futbol australijski od pięciu lat
Wrocław Lions powstali w 2020 r. W Polsce zaczęło się od tego, że kilku mieszkających u nas Australijczyków skrzyknęło się w Internecie na grupach dla ekspatów. Powstał pomysł utworzenia drużyny w Warszawie. Potem okazało się, że również we Wrocławiu mieszka jeden Australijczyk uwielbiający tę dyscyplinę. To pochodzący z Perth Jeremy Coombe, który przez wiele lat grał i prowadził drużyny w Australii, potem w Wielkiej Brytanii, a obecnie jest trenerem Wrocław Lions i reprezentacji Polski.
Pierwszy trening odbył się pięć lat temu na boisku przy Lotniczej. Po ogłoszeniu w Internecie przyszło na niego zaskakująco dużo osób, w tym wielu cudzoziemców - Irlandczycy, Włosi, Marokańczycy, Brazylijczycy czy Hindusi. Obecnie grają głównie Polacy. Treningi odbywają się w każdą środę o godz. 19 na Polach Marsowych. Ćwiczą tam wspólnie kobiety i mężczyźni. Przychodzi ok. 20 osób.
Podczas meczów zawodnicy występują bez kasków, jedynie z ochraniaczami na zęby. Mecze ligowe grają w zespołach mieszanych, zaś te "o stawkę" np. podczas Pucharu Europy - oddzielne drużynami męską i żeńską. Każdy kto chciałby dołączyć do treningów jest mile widziany. Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej Lions Wrocław.