Budynek Środowiskowego Domu Samopomocy prowadzonego przez Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie Bonitum w krótkim czasie był kilkakrotnie niszczony obraźliwymi napisami. To samo stało się pod koniec ubiegłego tygodnia. Zaraz po tym, kiedy wolontariusze z Fundacji Liroy Merlin przez dwa dni ciężko pracowali, aby odnowić elewację budynku, ktoś bezmyślnie ją zniszczył, malując na niej wielki czerwony napis, zawierający wulgaryzmy.
Sytuacja ta oburzyła nie tylko przedstawicieli Bonitum, okolicznych mieszkańców, ale i władze Wrocławia. Dlatego też wspólnie postanowili pomalować zniszczoną elewację, jednocześnie protestując przeciwko aktom wandalizmu w mieście, z nadzieją, że się więcej nie powtórzą.
Niektórym brakuje empatii
Jak powiedział Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia, takie sytuacje od czasu do czasu mają miejsce w mieście, ale nie jest to wrocławskie.
Mimo wszystko wierzymy w solidarność, dialog i pomoc słabszym. Staramy się rozumieć i budować nasze miasto. Tak się jednak czasami dzieje, że niektórzy ludzie tego nie rozumieją. Nie do końca mają w sobie tę empatię. Pojawiają się na naszych ulicach lub podwórkach i dokonują haniebnych czynów, jak ten tutaj.Jakub Mazur
W imieniu osób zebranych na podwórku przy ul. Komuny Paryskiej oraz władz Wrocławia, wiceprezydent miasta stanowczo potępił takie zachowanie.
Chcemy pomalować tę ścianę, pokazując, że się na to nie godzimy. Jestem dumny, że tak wiele nas tutaj dzisiaj przybyło. Ściągamy marynarki i zabieramy się do malowania.Jakub Mazur
Nie niszczmy idei wolontariatu
Jak twierdzi Aleksandra Ciechanowicz ze Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie Bonitum, jego członkowie cały czas wierzą, że ludzie mogą być serdeczni wobec siebie.
Taką ideę staramy się propagować wśród naszych podopiecznych oraz osób, z którymi pracujemy. Dlatego mamy prośbę do wszystkich, którzy są gospodarzami tego miejsca. Rozmawiajmy ze sobą i pomagajmy sobie. Nie niszczmy tego, co inni dali z dobrego serca.Aleksandra Ciechanowicz
Zaapelowała także o to, aby jeśli ktoś ma coś do przekazania, zgłosił się do stowarzyszenia, a jego członkowie postarają się pomóc.
Proszę jednak nie pisać po murze. Nie niszczmy idei wolontariatu.Aleksandra Ciechanowicz
To może być przestępstwo
Na spotkaniu obecni byli też strażnicy miejscy, którzy zapewnili, że będą nadzorować to podwórko. Jak powiedział Piotr Szereda, Naczelnik Wydziału Wykroczeń Straży Miejskiej Wrocławia, tego rodzaju czyny są co najmniej wykroczeniem. Natomiast jeśli koszty związane z odtworzeniem stanu pierwotnego przekraczają 800 zł, jest to już przestępstwo.
Jest to po prostu moralnie naganne, nieetyczne. Apelujemy, aby nie niszczyć naszej wspólnej przestrzeni. Jeśli ktoś widzi osobę z puszką farby szykującą się do malowania po murze, powinien to szybko do nas zgłosić dzwoniąc na numer 986 albo 112, aby funkcjonariusze mogli interweniować.Piotr Szereda
Dialogu nie prowadzi się na murze
Według Agaty Dzikowskiej w wrocławskiego magistratu, dialog społeczny nie musi być prowadzony na murze.
Można do nas przyjść, zadzwonić, a także napisać używając social mediów albo w tradycyjny sposób. Myślę, że działamy bardzo skutecznie.Agata Dzikowska
Tego typu akty wandalizmu, które pojawiają się na ulicach miasta należy zgłaszać do Wrocławskiego Centrum Integracji. Do tego jest przeznaczony specjalny formularz zgłoszeniowy. Można do niego załączyć zdjęcie oraz informację, gdzie się taki napis na murze znajduje. Wtedy pracownicy WCI jadą na miejsce, robią wizję lokalną, po czym takie napisy usuwają osoby skazane na prace społeczne.
Mamy blisko 100 tys. godzin wypracowanych każdego roku w ten sposób, także przy usuwaniu mowy nienawiści.Agata Dzikowska
Zrewitalizują podwórko za 5 mln zł
Podczas spotkania mowa była również o rewitalizacji podwórka pomiędzy ulicami Krasińskiego, Puławskiego, Worcela i Komuny Paryskiej. Jak twierdzi Jakub Mazur, to podwórko już się przeobraża. Aktywnie uczestniczy w tym również Stowarzyszenie Bonitum.
Dzięki temu udało się już m.in. zrealizować nowe nasadzenia, przygotować miejsca parkingowe. Jednak mamy dalsze plany na tę przestrzeń. Udało się zabezpieczyć na ten cel 5 mln zł.Jakub Mazur
W planach jest więcej nasadzeń, poprawa retencji oraz rozwiązanie problemu gromadzenia odpadów.
Chcemy, aby to miejsce było dostępne zarówno dla podopiecznych Bonitum, jak i wszystkich, którzy chcą korzystać z tej przestrzeni. Chcemy też, aby była ona inkluzywna, wrocławska.Jakub Mazur
Dlatego pojawią się tu zewnętrzne meble dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Kluczowym elementem jest również oświetlenie solarne, które zabezpieczy podwórko i zapewni bezpieczeństwo mieszkańcom oraz osobom tu przebywającym. Jednak będzie można je zainstalować dopiero po przeprowadzeniu wszystkich prac ziemnych.