Maria: Do snu usypiały nas odgłosy przejeżdżających pociągów. Nie takich szybkobieżnych, jakie są dzisiaj. Te stare, z tamtych lat, wydawały specyficzny odgłos. Kochaliśmy wyprawy na dwa mosty, na których wyczekiwaliśmy na przejeżdżający pociąg. Okrzykami i machaniem rąk oznajmialiśmy naszą obecność, na co maszynista zawsze odpowiadał donośnym sygnałem. W zimie zjeżdżaliśmy tam na sankach.
Mosty i pociągi
                                                
                                                                                    Data publikacji: 
                            
                        
                                                Autor: 
                        
                                                                                                              
                                            
                        
                
Mapa
Reklama