Podejrzewam, że po Bożym Narodzeniu i Wielkanocy Światowy Dzień Czekolady jest dla Państwa najważniejszym świętem?
Faktycznie, sezon Bożego Narodzenia (związany z podarunkami) to dla nas najważniejszy okres handlowy w roku. Wielkanoc nie ma charakteru biznesowego w naszej branży. Ale Dzień Czekolady przypadający 12 kwietnia obchodzimy i celebrujemy hucznie, bo to nasze święto! Ono zamyka nasz pracowity sezon. Zaraz po Dniu Czekolady zaczynamy przygotowania do… jesieni i kolejnego bardzo pracowitego okresu. Projektujemy wtedy nowe produkty i opakowania, zachęcamy potencjalnych klientów do współpracy.
Po wielu latach jedzenia czekolady pod wieloma postaciami macie chęć na jej jedzenie?
Oczywiście! Sama bardzo często próbuję nasze czekoladki, by sprawdzać ich jakość podczas testowania nowości produkcyjnych czy po prostu dla przyjemności. Czasami sprawdzam też słodycze dostępne na rynku dla porównania jakości.
Wszystko nadaje się do podania z czekoladą? Kto wymyśla u Was te połączenia?
Mamy ogromne doświadczenie w oblewaniu czekoladą nie tylko owoców i orzechów, ale dosłownie wszystkiego, co nadaje się do spożycia: od ziaren pieprzu, przez konopie, aż po suszone mięso - bo i taki smakołyk zdarzyło nam się oblewać czekoladą. Rozważamy każdą propozycję nowego produktu, która pojawi się w firmie – nasi pracownicy wykazują się dużą kreatywnością w tym względzie.
Na pewno pomaga fakt, że będąc małą firmą, mamy do dyspozycji aż trzy osoby z wykształceniem w kierunku technologii żywności. Jedną jestem ja, drugą moja mama (założycielka firmy) – dzięki temu doskonale rozumiemy ten proces i wspieramy naszą panią technolog we wszystkich próbach i trudnościach związanych z wprowadzaniem nowych produktów.
W domu stosujecie czekoladę do potraw czy to już przesada?
Sama jej nie stosuję, ale nasze panie z produkcji uwielbiają ją stosować po pracy. Często robią wypieki z dodatkiem naszej czekolady i przynoszą je, częstując wszystkich.
Praca na linii produkcyjnej oznacza spore ryzyko, że się przytyje – ciężko chyba się nie skusić? A może, pracując w takim miejscu, człowiek się uodparnia na tę pokusę?
Panie, które pracują od lat na linii produkcyjnej codziennie próbują czekoladki z każdego namiaru i jeszcze nie mają dosyć... Mimo tych codziennych testów na naszej produkcji nie ma osób z nadwagą (śmiech).
Na koniec jeszcze jedno arcyważne pytanie: gorzka, mleczna czy biała – która jest najlepsza?
Uwielbiam czekoladę mleczną za jej pełnomleczny smak. Biała czekolada doskonale komponuje się z dodatkami smakowymi i jest pod tym względem niezastąpiona. Natomiast ciemna ma najwięcej właściwości zdrowotnych i najbogatsze walory smakowe. Każda czekolada znajdzie swojego amatora i ma coś wyjątkowego do zaoferowania. Intuicja podpowie każdemu, co najlepiej wybrać (uśmiech).
Rozmawiał Maciej Sas