Egon, Maniek, Tytus, Kodi czy Wafel – to tylko niektóre z psów ze schroniska w Radysach, które czekają we wrocławskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt na nowy dom. Do adopcji jest 31 „Radysów”.
– Psy są po obowiązkowej kwarantannie, zaszczepione i odrobaczone. Są w dobrej formie fizycznej, choć niektóre z nich potrzebują jeszcze czasu, by zakończyć pełen proces socjalizacji. Z pewnością pomoże im w tym nowa kochająca rodzina – mówi Aleksandra Cukier, rzeczniczka schroniska.
Osoby chcące przygarnąć psa powinny wypełnić specjalny formularz adopcyjny, który dostępny jest na www.schroniskowroclaw.pl. Dokument należy przesłać w określonym terminie drogą elektroniczną lub przynieść osobiście do Biura Adopcji Schroniska przy ul. Ślazowej. Z wybranymi osobami pracownicy schroniska skontaktują się telefonicznie.
– Wybierając nowych opiekunów dla naszych „Radysów” będziemy brać pod uwagę m.in. to, jakie doświadczenie ze zwierzętami ma dana osoba, możliwości lokalowe oraz czas, jaki w ciągu dnia może poświęcić dla nowego pupila – podkreśla Aleksandra Cukier.
Średnia wieku „Radysów” to 6-7 lat, to głównie samce. Do naszego miasta trafiły 4 lipca br. dzięki staraniom członków organizacji Sonieczkowo i Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami we Wrocławiu. Prezydent Jacek Sutryk od razu zadeklarował chęć przygarnięcia ich do wrocławskiego schroniska.
Zwierzęta przez kilka lat przebywały w schronisku w Radysach w złych warunkach.
Czytaj też: "Radysy" czekają na nowy dom [WIDEO]