wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

26°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 17:10

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Gwiazdy kina we Wrocławiu: Nie zmarnuj swojego głosu!

Znani aktorzy, którzy przyjechali do Wrocławia na Festiwal Reżyserii Filmowej i Festiwal Aktorstwa Filmowego, jednogłośnie apelują – idźcie na wybory. Adam Woronowicz, Anna Dereszowska, Sonia Bohosiewicz, Robert Gonera i Michał Milowicz przypominają, że udział w głosowaniu to nie tylko obywatelski obowiązek, ale także realny wpływ na przyszłość kraju. „Polska jest w naszych rękach” – podkreślają zgodnie.

Reklama

W związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi, Wrocław prowadzi kampanię profrekwencyjną „Głosujemy na 100%”. Dlatego też poprosiliśmy gwiazdy teatru i filmu, które odwiedziły stolicę Dolnego Śląska podczas 18. Festiwalu Reżyserii Filmowej im. Sylwestra Chęcińskiego i 14. Festiwalu Aktorstwa Filmowego im. Tadeusza Szymkowa, aby powiedziały czy warto iść na wybory oraz czy same zamierzają to zrobić.

Adam Woronowicz - "przykład dla kolejnych pokoleń"

Jednym z artystów, którzy wyrazili swoje zdanie na ten temat był Adam Woronowicz – aktor teatralny i filmowy, znany z takich produkcji jak „Popiełuszko”, „Chrzest”, „O psie, który jeździł koleją”, „Zupa nic”, „Teściowie”, a także seriali telewizyjnych m.in. „The Office”.

Warto iść na wybory - zawsze, w każdym czasie. Bo to jest po pierwsze nasz obowiązek obywatelski i warto z niego skorzystać. A po drugie trzeba dać przykład pokoleniom, które za chwilę będą głosować. Trzeba też dokonać słusznych wyborów. Ja oczywiście też pójdę. Zawsze chodzę.
Adam Woronowicz, aktor

Anna Dereszowska - "warto wsiąść do autobusu"

Swój stosunek do udziału w wyborach wyraziła też Anna Dereszowska - aktorka teatralno-musicalowa oraz filmowa, która wystąpiła w takich filmach jak „Lejdis”, „Mayday” czy „Pitbull”, czy serialach telewizyjnych m.in. „Tajemnica zawodowa”, „Lepsza połowa” i „Na dobre i na złe”.

— Zdecydowanie warto iść na wybory - zachęca aktorka. — Każdy głos ma znaczenie. Nawet, jeśli autobus, do którego wsiadamy nie jedzie dokładnie na ten przystanek, na który byśmy chcieli dojechać, ale jedzie w tym kierunku, to warto do niego wsiąść. Dlatego jeśli w tych wyborach nie ma kandydata, który reprezentuje dokładnie nasze poglądy i mówi o świecie i Polsce takiej, jaką my byśmy chcieli widzieć za parę lat, to jeśli te nasze poglądy są choć trochę zbieżne z naszymi, to myślę, że warto pójść i zagłosować. Poza tym, przez lata w Polsce nie mogliśmy korzystać z tego przywileju, jakim jest oddanie głosu i wyrażenie swojego poparcia lub dezaprobaty wobec tego, co dzieje się w naszym kraju. Zatem chociażby z tego powodu warto pójść na najbliższe wybory.

<p>Anna Dereszowska: "Nawet, jeśli autobus, do kt&oacute;rego wsiadamy nie jedzie dokładnie na ten przystanek, na kt&oacute;ry byśmy chcieli dojechać, ale jedzie w tym kierunku, to warto do niego wsiąść."</p> Bartosz Mokrzycki/wroclaw.pl
Anna Dereszowska: "Nawet, jeśli autobus, do którego wsiadamy nie jedzie dokładnie na ten przystanek, na który byśmy chcieli dojechać, ale jedzie w tym kierunku, to warto do niego wsiąść."

Sonia Bohosiewicz - "każdy dorosły powinien to zrobić"

O swoim udziale w wyborach prezydenckich wypowiedziała się także Sonia Bohosiewicz – aktorka, która zagrała m.in. w musicalu „Ekscentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” oraz w wielu filmach m.in. „Historia Ireny Sendlerowej” czy „Wojnie polsko-ruskiej”. Szerszej publiczności jest znana też z wielu seriali telewizyjnych m.in. „39 i pół” czy „Usta, usta”.

Oczywiście, że trzeba pójść na wybory! Każdy, kto jest dorosły powinien to zrobić. Po to walczyliśmy o prawo wyborcze, żeby teraz z niego korzystać. Ja oczywiście pójdę. Zawsze chodzę!
Sonia Bohosiewicz, aktorka

<p>Sonia Bohosiewicz: "Po to walczyliśmy o prawo wyborcze, żeby teraz z niego korzystać."</p> Bartosz Mokrzycki/wroclaw.pl
Sonia Bohosiewicz: "Po to walczyliśmy o prawo wyborcze, żeby teraz z niego korzystać."

Robert Gonera - "to szansa, żeby się wypowiedzieć"

Artystą, który zdecydowanie poparł pójście na wybory jest też wrocławski aktor, Robert Gonera, którego większość widzów doskonale pamięta z filmów takich jak „Samowolka” czy „Dług”. Natomiast do ostatnich produkcji, w jakich brał udział należą m.in. „Filip”, „Znachor” czy „Simona Kossak”.

— Jeśli ktoś nie jest urodzonym anarchistą i lubi politykę albo w ogóle odczuwa jej puls, to powinien iść na te wybory. To jest unikalna i jedyna szansa, żeby się wypowiedzieć wprost na kogo głosować. Mogę tylko powiedzieć – idźcie na wybory i wybierajcie mądrze, bo tego nam bardzo brakuje - przekonuje aktor.

<p>Robert Gonera: "Mogę tylko powiedzieć &ndash; idźcie na wybory i wybierajcie mądrze, bo tego nam bardzo brakuje."</p> Bartosz Mokrzycki/wroclaw.pl
Robert Gonera: "Mogę tylko powiedzieć – idźcie na wybory i wybierajcie mądrze, bo tego nam bardzo brakuje."

Michał Milowicz - "Polska jest w naszych rękach"

Do artystów popierających udział w wyborach prezydenckich należy również Michał Milowicz, aktor znany z takich produkcji, jak „Chłopaki nie płaczą”, „Poranek kojota” czy „Święty”.

Myślę, że pójście na wybory to jest nasz obywatelski obowiązek. Nie bądźmy obojętni, bo tak naprawdę to w naszych rękach jest wszystko. Ci którzy zostaną w domach będą musieli poddać się odgórnym decyzjom i będą, czyli są skazani na pewnego rodzaju pustkę, jeżeli chodzi o ich własną decyzyjność. W związku z tym powinniśmy każdego nakłaniać do tego, aby wziął udział w wyborach. Polska jest w naszych i Waszych rękach, moi drodzy!
Michał Milowicz, aktor
.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Wybory 2025