Rozkopana nawierzchnia drogi i pracujący ciężki sprzęt – taki obrazek można oglądać na ul. Hubskiej, na wysokości ul. Prudnickiej. Prace związane są z budową przystanku wiedeńskiego. Kierowcy muszą uważać na utrudnienia.
– By możliwe było puszczenie ruchu kołowego po torowisku tramwajowym całość prac podzielono na dwa etapy. Obecnie prowadzone są w kierunku do centrum – wyjaśnia Krzysztof Kubicki z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Dlaczego przystanki wiedeńskie?
Chodzi o bezpieczeństwo pasażerów, którzy by wsiąść do tramwaju muszą z wiaty przystankowej przejść przez jezdnię. Dlatego w rejonie przystanku jezdnia podnoszona jest do poziomu chodnika. Dla pieszych powoduje to dwie korzyści – łatwiej jest im wsiąść do tramwaju i mogą czuć się bezpieczniej, bo przejeżdżający obok kierowcy muszą zwolnić. Po raz pierwszy takie rodzaj przystanku zastosowano w Wiedniu.
To nie jedyne budowane obecnie przystanki wiedeńskie we Wrocławiu, zobacz gdzie powstaną. Od 28 czerwca tego typu przystanki budowane są na ul. Trzebnickiej na wysokości ul. Kraszewskiego. Do tej pory takie rozwiązanie zastosowano już w mieście. Przystanki wiedeńskie przy ulicach: Glinianej i Piłsudskiego.
Generalnym wykonawcą obecnych prac jest firma Rotomat, koszt budowy 4 przystanków to: 443 000 zł. za perony na Trzebnickiej oraz 295 000 zł za perony na Hubskiej. Pasażerowie będą mogli korzystać z nowych przystanków we wrześniu.
jr
fot. Tomasz Walków
