Akcja filmu rozgrywa się w okresie karnawału w nadreńskiej metropolii w połowie lat siedemdziesiątych. W Niemczech Zachodnich była to dekada terroryzmu. Opisywane wydarzenia zostały oparte na faktach, choć ani książka ani film nie są relacją dokumentalną. Punktem wyjścia dramatycznej akcji jest przypadkowe spotkanie młodej dziewczyny z mężczyzną ściganym przez policję. Po wspólnie spędzonej nocy Katarzyna wskazuje mu drogę ucieczki. Rozpoczyna się brutalne śledztwo, któremu towarzyszy bezwzględna nagonka prawicowego dziennika (w rzeczywistości chodziło o Bild Zeitung – należący do potężnego koncernu Springera). Pętla nietolerancji i pomówień zaciskająca się wokół już nie tylko Katarzyny, ale i jej rodziny doprowadza ją do desperackiego kroku. Zarówno książka, jak i film spełniły rolę interwencyjną, będąc swoistą odpowiedzią na histeryczne reakcje ruchów prawicowych na studencką rewoltę 1965-68. Dla pary reżyserskiej podjęcie tego tematu było naturalną konsekwencją ich głębokiego zaangażowania w problemy społeczno-polityczne nie tylko ówczesnej RFN.
