Ferie Zimowe w Muzeum Etnograficznym

Muzeum Etnograficzne zaprasza w feryjne wtorki i piątki o g. 12:00 na zajęcia edukacyjne dla dzieci w wieku 6–12 lat.

Wstęp z biletem za 5 zł. Zapisy: [email protected] lub 71 344 33 13.

16.01 (wtorek), g. 12:00

Bufet dla kaczek

Prowadzenie: Julia Szot

W czasie ferii bardzo chętnie spędzamy czas spacerując i dokarmiając ptaki, zwłaszcza te wodne, jak łabędzie i kaczki. Jednak czy wiemy, co jest dla nich smaczne i zdrowe? O tym porozmawiamy na zajęciach, a także dowiemy się jakie ptactwo możemy najczęściej spotkać w okolicy Muzeum Etnograficznego. Na warsztacie wykonamy pracę plastyczną z użyciem nasion.

19.01 (piątek), g. 12:00

Dolnośląskie śniadanko

Prowadzenie: Olga Budzan

Dolnośląskie tkaniny były zdobione na wiele różnych sposobów, jedną z nich był blaudruk. Blaudruk, czyli niebieski druk, zdobił zarówno spódnice, jak i obrusy kładzione na stołach dawnych mieszkańców Dolnego Śląska. Podczas zajęć będzie można zobaczyć klocki do drukowania, jak i zadrukowane tkaniny. W części praktycznej dzieci same wykonają proste pieczątki z ziemniaka, którymi będą mogły ozdobić bawełnianą serwetkę. Dla tych, którzy nie boją się ostrych narzędzi!

23.01 (wtorek), g. 12:00

Nie taki diabeł straszny jak go malują!

Prowadzenie: Anna Frania

Postać diabła od dawien dawna pojawia się tuż obok nas. Znacie go? Okres przełomu roku i karnawału był czasem, kiedy wszędzie było go pełno. Czy aby na pewno był aż tak przerażający? Zapraszamy na muzealne tropienie jego przedstawień: spróbujemy stworzyć diabelski rysopis, dowiedzieć się kim była postać diabła, czym się charakteryzowała, kiedy się ujawniała i gdzie najczęściej. A może uda nam się go również namalować…

26.01 (piątek), g. 12:00

Zwierzęce zapusty

Prowadzenie: Anna Frania

Dawniej karnawał, zwany też zapustami, miał bardzo zwierzęce oblicze. Przebierano się za rozmaite postacie, ale to często zwierzęta grały główną rolę w tym prawdziwym teatrze. Pojawiały niedźwiedzie, kozy, konie, turonie, wielbłądy… Każde zwierzę symbolizowało co innego. A jak na maskaradę przystało, przebierańcy koniecznie musieli pozostać ukrytymi, bowiem byli postaciami nie z tego świata. Dla inspiracji podejrzymy, jak wyglądały kostiumy dawniej, po to by stworzyć własne zwierzęce maski. A może uda nam się stworzyć muzealną grupę kolędniczną?