Młode małżeństwo, Mariana i Puiu, żyje na wsi u podnóża gór, gdzie wychowuje dwójkę dzieci, Carmen i Mirceę. Któregoś ranka mama i 10-letnia córka wyjeżdżają do Bukaresztu, a celem ich podróży jest wizyta w szpitalu. Dziewczynka cierpi na tajemniczą chorobę, która odebrała jej uśmiech. Tylko jeden lekarz, doktor Sitaru, wierzy, że Carmen ma szansę na wyzdrowienie. Ryzykowna operacja nie przynosi jednak spodziewanego rezultatu, a sytuacja całej rodziny komplikuje się.