Niemal każdy senior ma telefon, na który może zadzwonić oszust próbujący wyłudzić jego życiowe oszczędności, natomiast nie wszyscy śledzą informacje, dzięki którym można się dowiedzieć, jak się chronić przed przestępcami.
Co można zobaczyć na filmie?
Co można zobaczyć na filmie? Do banku przychodzi starsza kobieta. Chce wypłacić wszystkie pieniądze, które ma na koncie i przekazać je fałszywemu policjantowi, który wmówił jej, że to jedyna szansa, by złapać oszusta, z którym rozmawiała wcześniej, a zarazem jej obywatelski obowiązek. Dzięki czujności pracownicy banku, klientka nie straciła oszczędności.
W filmie pojawia się także policjant, Mariusz Tański z Komendy Powiatowej Policji w Miliczu, który przypomina, że policja NIGDY nie prosi obywateli o przekazanie pieniędzy ani branie udziału w zasadzkach na oszustów.
Jak to możliwe, że dajemy się nabrać?
Oszustów opartych na metodzie „na wnuczka”, „na policjanta” czy „na pracownika poczty” jest bardzo dużo. Jak to możliwe, że aż tyle osób daje się na nie nabrać?
– Legendy wymyślane przez rozmówców najczęściej mają na celu wprowadzenie nerwowej atmosfery i działają głównie na emocje seniora, przez co ofiarom trudno zachować spokój i zdroworozsądkowe myślenie – tłumaczą policjanci z KWP. – Wiele odnotowanych przez nas zgłoszeń potwierdza, że oszukani seniorzy słyszeli wcześniej o sposobach działania przestępców i wiedzieli jak nie dać się nabrać, ale w ferworze dynamicznej rozmowy telefonicznej nie pomyśleli, że to właśnie ich może coś takiego dotknąć.
Policja: "Wracajmy do tego tematu, ostrzegajmy innych"
Dlatego – jak mówią policjanci – niezmiernie ważne jest, by wracać w rozmowach z seniorami do tego tematu. Nie wszyscy są w stanie znaleźć takie informacje w Internecie, nie wszyscy usłyszą o nich w telewizji. Film przygotowany przez milickich policjantów we współpracy z przedstawicielami banku i Uniwersytetu Trzeciego Wieku, także może pomóc.
