To pierwsze Stolpersteiny w Kątach Wrocławskich. W chodnik w centrum miasteczka wmurowano mosiężne kostki z nazwiskami, datami urodzin i śmierci, Fridy i Adolfa Steinów. W Kanth przy Kirchenstrasse 13 rodzina zasymilowanych niemieckich Żydów, prowadziła sklep z odzieżą męską. Troje dzieci Steinów zdążyło uciec przez nazistami do Wielkiej Brytanii, lecz Frida i Adolf zostali zamordowani w 1942 r.
Instalowanie Stolpersteinów (w niemieckim dosłownie – kamienie, o które się potykamy) to pomysł niemieckiego artysty Guntera Demniga. To forma uczczenia ofiar nazizmu. Stolpersteiny montowane są przed domami, w których mieszkali Żydzi, Romowie, osoby homoseksualne. Dotąd powstało około 100 tys. kamieni pamięci w dwudziestu krajach, np. we Wrocławiu około 20. Te poświęcone Steinom są pierwszymi w Kątach Wrocławskich. Wmurował je osobiście Gunter Demnig.
Ocalał dzięki rozmowie telefonicznej
Ceremonię w Kątach Wrocławskich poprzedziła seria nadzwyczajnych zbiegów okoliczności. Przez kilkoma laty liderzy inicjatywy „Spod ziemi patrzy Breslau” zostali zawiadomieni o steli, która leży w krzakach przy grobach na cmentarzu Osobowickim.
Stela była poświęcona Eduardowi Rachwalsky’emu, kupcowi, pochodzącemu z rodziny żydowskich breslauerów. Trafiliśmy na jego krewną z żeńskiej gałęzi - Margaret, która dzisiaj z rodziną mieszka w Wielkiej Brytanii. Mieli bardzo rozbudowane drzewo genealogiczne, zdjęcia i inne materiały, lecz, na przykład, nie znali dokładnego adresu, pod którym w Kątach Wrocławskich mieszkali Steinowie, ani czym się zajmowali. Margaret jest wnuczką Fridy i Adolfa Steinów.Alan Weiss, inicjatywa Spod ziemi patrzy Breslau
Opowiedziała dramatyczną historię ocalenia ojca, Gerharda. Młody wrocławianin chciał zostać lekarzem. Ze względu na żydowskie pochodzenia nie miał szans na zdobycie indeksu uczelni medycznej we Wrocławiu. Próbował dostać się na uniwersytet w Pradze, lecz i tam nie został przyjęty z powodów rasowych.
- Lecz jeden z tamtejszych wykładowców namówił go by starał się o przyjęcie na studia medyczne na brytyjskim Cambridge i dał swoją rekomendację. Pierwszym etapem rekrutacji była rozmowa telefoniczna z władzami wydziału medycznego renomowanej uczelni.
- Ostatecznie Gerhard rozpoczął studia w Wielkiej Brytanii. Kilka lat później dołączyły do niego siostry Edyta i Ilsa. Rodzeństwo próbowało sprowadzić na Wyspy także Fridę i Adolfa, ale starsi państwo odkładali decyzję o wyjeździe. Ostatecznie mieli wyjechać po kolejnych świętach, które w kalendarzu żydowskim wypadły w październiku 1939 roku, lecz we wrześniu Anglia wypowiedziała wojnę Niemcom i wyjazd już był niemożliwy – opowiada Alan Weiss.
Frida i Adolf najpierw zostali deportowani do Wrocławia, a w 1942 r. zamordowani w obozie w Izbicy.
Rodzina Steinów to przez pokolenia byli lojalni niemieccy obywatele i zarazem wierzący Żydzi. Przestrzegali koszerności pokarmów, ale mówili po niemiecku. W moich poszukiwaniach genealogicznych znalazłam ich przodków sięgających kolejne trzy pokolenia wstecz. Odwiedzam Kąty, aby upamiętnić dwoje członków mojej rodziny, którym odmówiono prawa do życia.Margaret, wnuczka Fridy i Adolfa Steinów, podczas ceremonii wmurowania Stolperstein
Spotkanie w Kątach Wrocławskich – których władze bardzo przychylnie zareagowały na pomysł wmurowania Stolpersteinów rodziny Stein, zakończyła żydowska modlitwa za zmarłych.